Ekspert: wybory w Gruzji nie mają już takiego znaczenia
Zmiana na stanowisku prezydenta w Gruzji może mieć znaczenie, ale tylko w dłuższym okresie. Podkreślał to w rozmowie z IAR dr Maciej Raś z Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.
2013-10-26, 17:54
Posłuchaj
Jego zdaniem, dopiero po upływie pewnego czasu będziemy mogli ocenić, jak osoba nowego prezydenta wpłynie na gruzińską politykę.
W niedzielę w Gruzji odbędą się wybory prezydenckie. Ich faworytem jest Giorgi Margwelaszwili z rządzącej partii Gruzińskie Marzenie. Rywalizują z nim między innymi Dawit Bakradze z obozu odchodzącego prezydenta Micheila Saakaszwilego i Nino Burdżanadze, stojąca w opozycji niemal do wszystkich.
Ekspert zwracał uwagę, że gdyby Margwelaszwili zwyciężył, to Gruzińskie Marzenie przejmie pełnię władzy. - Do tej pory obóz rządzący musiał się pytać o zdanie prezydenta Saakaszwilego, teraz prawdopodobnie już tak nie będzie. Pełnia władzy zawsze rodzi niebezpieczne pokusy, a Gruzja jest przecież młodą demokracją. Można wiele zarzucić Saakaszwilemu, ale przecież to on stworzył system, w którym jego partia pokojowo oddała władzę. Nie wiadomo, czy Gruzińskie Marzenie po ewentualnym zwycięstwie ich kandydata w wyborach zachowa się tak samo - zaznaczył.
Dr Maciej Raś przypomniał też, że Gruzja zmienia system polityczny z prezydenckiego na parlamentarny. - To oznacza znaczne osłabienie roli prezydenta, dlatego te wybory nie mają już takiego znaczenia jak kiedyś - dodawał.
Ekspert zaznaczył również, że aktualnie najważniejsze partie polityczne w Gruzji opowiadają się jednoznacznie za pogłębieniem stosunków z Zachodem. - Niektóre są bardziej prozachodnie a niektóre mniej, ale wszystkim zależy na poszerzeniu współpracy z Unią Europejską i USA - tłumaczył dr Raś.
Swoją drugą kadencję kończy prezydent Micheil Saakaszwili, który sprawował władzę od 2003 roku. W październiku ubiegłego roku jego partia - Zjednoczony Ruch Narodowy przegrała wybory parlamentarne i oddała władzę Gruzińskiemu Marzeniu pod przewodnictwem najbogatszego Gruzina, Bidziny Iwaniszwilego.
W niedzielę Gruzini zdecydują, kto ma być następcą Saakaszwilego. Niektóre sondaże dają zwycięstwo Margwelaszwilemu już w pierwszej turze.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to
REKLAMA