Wypadek w warszawskim metrze. Zginął mężczyzna
Na stacji Natolin wpadł pod pociąg mężczyzna. Mimo godzinnej reanimacji nie udało się go uratować.
2013-10-27, 11:36
Stacja do południa była zamknięta.
Od Kabat do Stokłosów jeździł pociąg wahadłowy po jednym torze, ale na stacji, na której zginął mężczyzna metro się nie zatrzymywało.
Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił dla pasażerów linię zastępczą Z - od stacji Kabaty do stacji Stokłosy. Od południa pociągi jeżdżą już normalnie.
mc
REKLAMA
REKLAMA