Paraliż sądów. Sędziowie zawieszają sądzenie

2013-10-29, 08:16

Paraliż sądów. Sędziowie zawieszają sądzenie
. Foto: creationc/sxc.hu/cc

Sąd Najwyższy w pełnym składzie zbada, czy mają prawo sądzić w sądach, do których przeniósł ich - bez ich zgody - wiceminister, a nie minister - informuje "Gazeta Wyborcza".

Kolejni sędziowie - i całe wydziały zamiejscowe stworzone tzw. reformą Gowina - zawieszają sądzenie. Są już pierwsze orzeczenia o uznaniu za nieważne wyroków wydanych przez te wydziały. W Sądzie Okręgowym w Gdańsku uchylono ich osiem; Sąd Okręgowy w Kielcach uchylił 12 orzeczeń. W Świętokrzyskiem w pięciu wydziałach zamiejscowych zdjęto z wokand 266 spraw.

Według danych Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", uzyskanych w zeszłym tygodniu z 57 na 79 przekształconych w wydziały zamiejscowe sądów, jedynie w 15 pracowano bez zakłóceń.
Ta sytuacja to efekt opublikowanego 10 października uzasadnienia uchwały siedmiu sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, z udziałem prezesa tej izby. W uzasadnieniu napisano, że decyzje o przeniesieniu bez zgody podpisane przez wiceministra są nieważne, bo władza ustawodawcza i wykonawcza są równorzędne.

Tak więc, gdzie prawo pozwala na ingerencję władzy wykonawczej w niezależność sądów i niezawisłość sędziów, można to robić tylko ściśle według przepisów prawa. A prawo o ustroju sądów powszechnych kompetencję do przenoszenia sędziego bez zgody daje tylko ministrowi. Tymczasem takie przeniesienia zwyczajowo podpisywali wiceministrowie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, "Gazeta Wyborcza", kk

Polecane

Wróć do strony głównej