Rozpoczął się remont meczetu w Gdańsku

2013-11-12, 18:21

Rozpoczął się remont meczetu w Gdańsku
Meczet w Gdańsku. Foto: Artur Andrzej/Wikimedia Commons/CC

Wymiana szyb, odmalowanie wszystkich ścian, zamontowanie alarmu i monitoringu - to tylko część prac, jakie zaplanowano w ramach remontu.

Gdański meczet został podpalony w połowie października. Nieznani sprawcy podłożyli wtedy ogień przy bocznych drzwiach świątyni. Prowadząca śledztwo prokuratura bierze pod uwagę zarówno wandalizm, jak i motyw związany z waśniami na tle wyznaniowym.

Imam gminy muzułmańskiej w Gdańsku Hanim Hraish wspólnie z prezydentem miasta Piotrem Adamowiczem apelowali o pomoc finansową na wyremontowanie meczetu. W sumie - jak mówi Hanim Hraish - udało się zebrać ponad 30 tysięcy złotych. Razem z odszkodowaniem z ubezpieczenia pieniądze te powinny wystarczyć na remont. - Robimy remont tego, co ogień spalił - dodał imam.

Według niego, spontaniczna akcja pomocy pokazała, że muzułmanie nie są osamotnieni. - Wokół nas jest wielu sympatycznych ludzi. Przychodzili zwykli ludzie. Dawali nam 10, 20 złotych. To był taki gest. Przemiły gest - dodał Hanim Hraish.

Rozpoczął się remont gdańskiego meczetu po pożarze (źródło - x-news)

Po podpaleniu świątyni Hraisha mówił, że incydent ten musiał mieć związek z tym, co się działo w czasie muzułmańskiego Święta Ofiarowania w Bohonikach (Podlaskie) , gdzie lokalni muzułmanie chcieli przeprowadzić ubój rytualny, a obrońcy praw zwierząt próbowali to uniemożliwić.
Ataki na miejsca modlitwy muzuł­manów potępiła wtedy Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów. "Z niepokojem i smutkiem odnotowujemy tego typu wydarzenia, których kilka miało miej­sce na przestrzeni ostatnich lat. Polska szczyci się tradycją tolerancji w odniesieniu do różnych grup etnicznych i religijnych, a ich członkowie potrafią znajdować przestrzenie porozumienia i współdziałania. Agresja i przemoc nie przyczyniają się do rozwiązywania problemów, a raczej je podsycają. Dlatego Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów apeluje o zachowanie umiaru w sporach i o zwrócenie uwagi na konsekwencje zaostrzania ideologicznych debat" - czytamy w tamtym oświadczeniu.

asop

Polecane

Wróć do strony głównej