Czterech mężczyzn oskarżonych o przemyt narkotyków
Ponad 6,5 kilo kokainy i heroiny przywieziono do Polski głównie z krajów Ameryki Południowej: Brazylii, Argentyny oraz z innych państw europejskich. W Katowicach rusza proces czterech mężczyzn oskarżonych o ten
2013-11-25, 13:59
O dowodzenie grupą podejrzany jest Nigeryjczyk, do którego należało m.in.: kierowanie kurierami, kontaktowanie ich z dostawcami oraz przekazywanie informacji dotyczących miejsc dostarczenia narkotyków i sposobu dokonania rozliczeń. Policja przedstawiła mu w sumie 19 zarzutów - przede wszystkim kierowanie przemytem kokainy i heroiny. Od stycznia br. mężczyzna przebywa w katowickim areszcie.
- Kurierzy połykali foliowe pojemniki, w których znajdowały się zbrylone narkotyki. W czasie transportu znajdowały się one w ich przewodach pokarmowych" - powiedziała prok. Zawada-Dybek. Jeden z członków grupy zmarł, gdy w trakcie szmuglowania narkotyków pękł woreczek z kokainą. Podczas przeprowadzonej już w Polsce sekcji zwłok z ciała zmarłego wyjęto 80 kapsułek z tym narkotykiem.
Według ustaleń śledztwa, pozostali oskarżeni wprowadzili na teren Unii Europejskiej około 6,47 kg kokainy i heroiny. Ich wartość oszacowano na ponad 320 tys. euro. Zarzuca się im łącznie 36 przestępstw. Członkowie szajki przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Grozi im do 15 lat więzienia.
pjk/pap
REKLAMA
REKLAMA