Odpowiedź MON na zarzuty PiS

Prawo i Sprawiedliwość formułuje nieprawidłowe zarzuty i wprowadza opinię publiczną w błąd. To odpowiedź kierownictwa resortu obrony na twierdzenia, jakie padły w czasie konferencji PiS w Sejmie.

2013-11-29, 21:52

Odpowiedź MON na zarzuty PiS
. Foto: mon.gov.pl

Posłuchaj

Nieprawdziwe zarzuty PiS. Wypowiedź generała Sławomira Szczepaniaka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Politycy tej partii stwierdzili między innymi, że ministerstwo kupiło pięć kolejnych samolotów transportowych CASA za zbyt wysoką cenę.

- Nieprawdą jest, że ceny 5 samolotów transportowych CASA C-295 wynegocjowane w kontrakcie z 2012 r. są cenami wyższymi. Są to ceny porównywalne z cenami kontraktu uzyskanymi w 2008 r. Ponadto pozyskaliśmy samoloty o najwyższym standardzie z systemem łączności satelitarnej, rejestratorami dźwięku czy systemami obrony biernej. Jesteśmy pierwszymi w Europie użytkownikami samolotów tak doskonale wyposażonych i tak bardzo bezpiecznych - wyjaśnił szef Inspektoratu  Uzbrojenia gen. bryg. Sławomir Szczepanik

Z kolei radca generalny MON generał Stanisaw Butlak odpierał zarzuty PiS wobec projektu Anders. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości pytali po co resort dawał pieniądze na prace przy budowie nowego czołgu.

- Fundusze na projekt Anders nie zostały zmarnowane. Projekt Anders był realizowany od października 2008 r. do października 2010 r. Koszt projektu wynosił ok. 23 mln z czego 19 mln pochodziło z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa. Projekt był realizowany na poziomie demonstratora technologii, kiedy nie było do niego wymagań operacyjnych ze strony MON - powiedział generał Stanisław Butlak.

REKLAMA

Obecnie na bazie wymagań operacyjnych z 2012 r. jest procedowany w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju projekt wozu wsparcia bojowego Gepard. Oceniamy, że doświadczenia z Andersa zostaną wykorzystane w tym projekcie zgodnie z zapewnieniami OBRUM Gliwice - dodał S. Butlak.

- Każdy sprzęt kupowany dla polskiej armii jest kupowany dla Polski i dla Polaków - powiedział Rzecznik MON Jacek Sońta zaznaczył, że resort po raz kolejny prostuje nieprawdziwe informacje na temat zakupów uzbrojenia.

Rzecznik podkreślił, że rezygnacja odpowiedzialnego za zakupy wiceministra Waldemara Skrzypczaka nie zagraża żadnemu z prowadzonych przez MON postępowań. Na pytanie, czy zarzuty PiS mogą być wynikiem niedostatecznej komunikacji resortu z posłami, Sońta odparł:  - Otrzymujemy bardzo dużo zapytań, m.in. jeśli chodzi o realizację zakupów. Na każde pismo, każdą interpelację bardzo solidnie udzielamy odpowiedzi. Tej korespondencji jest bardzo dużo. Wydaje mi się, że jest wykorzystywana świadomie, żeby atakować procesy realizowane w ministerstwie - powiedział.

Na Andersa wydano w sumie 23 miliony. Większość - bo 19 milionów złotych - na badania przeznaczyło ministerstwo szkolnictwa wyższego. W resorcie jest specjalny fundusz, na który składa się też ministerstwo obrony, z którego realizowane są prace badawcze i rozwojowe dotyczące nowych technologii obronnych.

REKLAMA

pjk/iar/pap/mon.gov.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej