Bruksela grozi karami dla Włochów za traktowanie uchodźców w ośrodku na Lampedusie

Posłuchaj

Rzecznik Komisji Europejskiej Michele Cerkone: Jesteśmy poważnie zaniepokojeni sytuacją, jaka panuje w ośrodkach. Rozumiemy, że Włochy zmagają się z coraz większą falą imigracji, ale kraj musi przestrzegać unijnych i międzynarodowych zobowiązań jeśli chodzi o zapewnienie humanitarnych i godnych warunków (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Rozebrani do naga na zimnie uchodźcy, spryskiwani szlauchem ze środkami dezynfekującymi i preparatem przeciw świerzbowi. Sceny "jak z obozu koncentracyjnego". To nagranie z ośrodka dla uchodźców na Lambedusie, które pokazała włoska telewizja RAI.

(źródło: ENEX/x-news)

Lampedusa to włoska wyspa na Morzu Śródziemnym, około 70 mil od Tunezji. Po raz pierwszy świat usłyszał o niej na początku października. Doszło wtedy do tragedii na pokładzie z uchodźcami z Afryki. Rozpalono ognisko, które spaliło cały statek. Jednostka w szybkim tempie poszła na dno. Zginęło ponad 300 osób.

Tragedia u wybrzeży Lampedusy>>>

Włochy zabiegają o pomoc ze strony Unii Europejskiej w opanowaniu zjawiska nielegalnej imigracji drogą morską. Proponują między innymi, by Bruksela zajęła się patrolowaniem wód międzynarodowych. Jak mówił jesienią szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, UE przeznaczy jeszcze dodatkowe 30 milionów euro na pomoc Włochom .

Po ujawnieniu nagrań z ośrodka w Lampedusie, Komisja Europejska zagroziła, że wstrzyma wypłatę pieniędzy na pomoc w rozwiązaniu kryzysu wokół napływu imigrantów. - Nasza pomoc i wsparcie dla władz Włoch w związku z falą imigracji może być kontynuowana tylko wtedy, gdy kraj ten zagwarantuje ludzkie i godne warunki przyjmowania imigrantów, azylantów i uchodźców - oświadczyła unijna komisarz do spraw wewnętrznych Cecilia Malmstrom.

Ogłosiła, że Bruksela wszczęła postępowanie w tej sprawie i będzie domagać się wyjaśnień od Włochów. - Nie będziemy się wahać z otwarciem procedury w związku z naruszeniem prawa, bo chcemy mieć pewność, że europejskie standardy będą szanowane - stwierdziła Malmstrom.
Premier Włoch Enrico Letta zapewnił, że jego rząd przeprowadzi wnikliwe postępowanie wyjaśniające na temat tego, co dzieje się w ośrodku na Lampedusie oraz że osoby odpowiedzialne zostaną ukarane.
- To zdjęcia, które nas zaszokowały - przyznał premier.
W reakcji na publikację nagrania śledztwo wszczęła prokuratura w Agrigento na Sycylii. Nie wyklucza postawienia zarzutów naruszenia prywatności oraz maltretowania osób.
W mediach głos zabrał również administrator spółdzielni, która zajmuje się imigrantami z ośrodka na Lampedusie. Powiedział, że to uchodźcy zniecierpliwili się tym, że cała procedura dezynfekcji i kuracji przeciwko świerzbowi trwa półtorej godziny i że sami zaczęli się rozbierać, by ją przyspieszyć.

- Nikomu krzywda się nie dzieje, nikt nie jest upokorzony i zraniony w swojej godności - oświadczył.

W poszukiwaniu lepszego życia

Imigranci z Afryki Północnej płyną do Europy w poszukiwaniu lepszego życia. Płyną na starych, przepełnionych łodziach rybackich. Łodzie są zniszczone, niektóre przeciekają, imigranci cudem docierają do Europy po kilkudniowej podróży. Nie wszyscy mają tyle szczęścia. Premier Malty nazwał kiedyś Morze Śródziemne cmentarzyskiem i zaapelował do Unii o działania. Od dwóch lat w Brukseli mówi się o stworzeniu unijnej polityki imigracyjnej.

PAP/asop