Specsłużby Ukrainy: prowokatorzy podszywali się pod Polaków za wynagrodzenie. Udawali protest

2017-03-29, 19:55

Specsłużby Ukrainy: prowokatorzy podszywali się pod Polaków za wynagrodzenie. Udawali protest
Siedziba Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w Kijowie. Foto: Juanedc / Foter.com / CC BY

Na Ukrainie około 150 osób podszywających się pod mniejszość polską zablokowało trasę Lwów-Rawa Ruska. Do zdarzenia doszło we wsi Grzęda w obwodzie lwowskim. Część osób została zatrzymana.

Posłuchaj

Prowokatorzy udawali Polaków. Relacja Pawła Buszki z Kijowa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na transparentach demonstranci mieli między innymi hasło "Stop ludobójstwu Polaków". Według władz akcja została zainicjowana przez rosyjskie służby i miała na celu pogorszenie stosunków polsko-ukraińskich.

Około 150 przeważnie młodych ludzi w sportowych ubraniach, podpaliło opony samochodowe i uniemożliwiało przejazd samochodów. Na transparentach mieli hasła sugerujące, że są przedstawicielami mniejszości polskiej. Wśród haseł można było przeczytać m.in.”Polacy, łączcie się”, ”Wołyń w sercach”, czy też "Stop ludobójstwu Polaków”.

Kilkudziesięciu uczestników blokady zatrzymano. Były wśród nich osoby nieletnie. - poinformował o tym szef policji obwodu lwowskiego Wałerij Sereda. Wystąpił on na briefingu poświęconym incydentowi razem z szefem lwowskiej Służby Bezpieczeństwa i gubernatorem obwodu Ołehiem Syniutką.

Według informacji policji wśród zatrzymanych nie było przedstawicieli mniejszości, a uczestnicy blokady dostali wynagrodzenie za udział w akcji. Zdaniem Służby Bezpieczeństwa zorganizowano ją z inspiracji rosyjskich służb po to, by zdestabilizować sytuację i rozpalić konflikt między obu narodami.

Niedawno ukraińska policja udaremniła podobną blokadę rzekomych przedstawicieli polskiej mniejszości. Miało do niej dojść 12 marca w pobliżu przejścia granicznego w Szeginiach.


IAR/agkm


Polecane

Wróć do strony głównej