"Kustoszu narodowej pamięci, spoczywaj w pokoju"

2010-04-23, 18:31

"Kustoszu narodowej pamięci, spoczywaj w pokoju"

Na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie pochowano w piątek prezesa IPN Janusza Kurtykę, który 10 kwietnia zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Szef Instytutu spoczął w Alei Zasłużonych.

"Świętej pamięci prof. Kurtyka służył prawdzie, a ta służba z wielu powodów nie była łatwa. Prawdę o Katyniu przypieczętował swoim życiem" - powiedział metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz we wprowadzeniu do mszy św., którą w krakowskim kościele p.w. Piotra i Pawła koncelebrował z kard. Franciszkiem Macharskim i bp. Józefem Guzdkiem.

W ceremonii żałobnej wzięli udział - obok rodziny, przyjaciół i współpracowników zmarłego - minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski, przewodniczący NSZZ "S" Janusz Śniadek oraz dyrektor sekretariatu prezesa IPN Dorota Koczwańska-Kalita i Franciszek Gryciuk, który od śmierci Kurtyki pełni obowiązki prezesa IPN.

Uczestnicy uroczystości wypełnili kościół, przyległy fragment ul. Grodzkiej i pobliski plac Marii Magdaleny. Rozwinęli transparent: "Instytut Pamięci Narodowej im. prof. Janusza Kurtyki".

Wołanie o prawdę

Na początku mszy odczytano decyzję o nadaniu Kurtyce pośmiertnie Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski. "W tygodniu, kiedy odprawiane są pogrzeby ofiar tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem, w godzinie pogrzebu świętej pamięci Janusza Kurtyki odkrywamy, że zasadniczym motywem wyprawy do Katynia było wołanie o prawdę" - powiedział w homilii bp Józef Guzdek.

Dodał, że choć ziemia przykryła ślady zbrodni, a kłamstwo miało wymazać ją z ludzkiej pamięci, to jednak pamięć przetrwała. "Dziś stojąc nad trumną ś.p. Janusza Kurtyki, a zarazem wspominając wszystkich, którzy zginęli, pragniemy podziękować za tę lekcję umiłowania prawdy" - dodał hierarcha.

Wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski powiedział, że Kurtyka, dzięki energii i talentowi wypełnił swoją misję tak, jak należało. Senator przypominając ustanowioną przez IPN Nagrodę Kustosza Pamięci Narodowej ocenił, że tragicznie zmarły prezes Instytutu jest "osobą najgodniejszą tej nagrody".

"Prawda o Katyniu dotarła do wszystkich"

Jak zaznaczył Romaszewski, Kurtyka wygrał walkę o przywrócenie prawdy. "Dzieje IPN nie były łatwe, nie były proste i nadal nie są proste (...). Jego wizja Instytutu, jego energia, jego talent organizacyjny spowodowały, że to przywrócenie historii zaczęło być możliwe (). Wygrałeś, bo prawda o Katyniu, do którego jechałeś, dotarła do wszystkich na całym świecie. Bo wykształciłeś tysiące młodych historyków, którzy tej prawdy nie porzucą (...). Przywróciłeś naszemu krajowi historię, tożsamość" - zaznaczył Romaszewski. "Kustoszu narodowej pamięci, spoczywaj w pokoju" - zakończył senator.

"Powinno paść wiele razy słowo przepraszam"

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski powiedział, że wobec Janusza Kurtyki powinno paść wiele razy słowo "przepraszam". "Zdążyłem poznać pana prezesa, zdążyłem dotknąć jego wrażliwości, nienagannych manier, kultury osobistej. I mogę powiedzieć, że nie ma to nic wspólnego z obrazem, który próbowano mu zbudować" - podkreślił Zdrojewski.

Minister ocenił, że w osobie Kurtyki Polska żegna "strażnika pamięci", człowieka konsekwentnie szukającego prawdy nie z myślą o splendorach, ale z myślą o ojczyźnie.

"Dziękujemy i pamiętamy, panie prezesie"

REKLAMA

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście, który na uroczystości pogrzebowej odczytał poseł Ryszard Terlecki, napisał o spuściźnie Kurtyki; że nie zostanie ona zapomniana ani zaprzepaszczona.

"Drogi panie prezesie, dzieło stanowiące wkład do narodowej kultury i społecznej świadomości nie umiera wraz ze swym twórcą. Sens tej myśli zna najlepiej historyk pańskiej miary. W dniu, w którym żegnamy się z panem, jest ona dla nas i pocieszeniem, i zobowiązaniem. Dziękujemy i pamiętamy, panie prezesie. Odpoczywaj w pokoju" - napisał Kaczyński.

Syn Janusza Kurtyki, Paweł, mówił do uczestniczących w mszy pracowników IPN, że jego ojciec na pewno powiedziałby do nich: "Wasza praca nie może się zmarnować, trzeba skończyć rozpoczęte dzieło dla dobra ojczyzny i młodego pokolenia".

Pamięc i prawda

Pełniący obowiązki prezesa IPN Franciszek Gryciuk podkreślił, że Kurtyka jako szef Instytutu doprowadził do ogromnego rozwoju organizacyjnego i naukowego tej instytucji.

"Wiedział, że tylko świadomy, rozumny naród jest w stanie być wolnym" - dodała dyrektor sekretariatu prezesa IPN, Dorota Koczwańska-Kalita.

"Panie profesorze, pamięć i prawda - to motto twojego życia. Zginąłeś na posterunku. Na twoim grobie z czułością kładziemy wieniec - katyński wieniec prawdy, która ocalała" - powiedział przewodniczący NSZZ "S" Janusz Śniadek.

Kondukt z trumną Janusza Kurtyki, prowadzony przez kard. Stanisława Dziwisza, przeszedł ulicami krakowskiego Starego Miasta. W pogrzebie uczestniczyły liczne poczty sztandarowe oraz kompanie honorowe wojska i policji. Nad grobem prezesa IPN oddano trzy salwy honorowe.

Janusz Kurtyka był prezesem IPN od końca grudnia 2005 r.; jego kadencja upływała w końcu tego roku. 10 kwietnia zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu, którym polska delegacja leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

to, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej