Sprawa Iwony Wieczorek: detektyw Rutkowski wskazuje podejrzanego?

2011-01-25, 03:50

Sprawa Iwony Wieczorek: detektyw Rutkowski wskazuje podejrzanego?
Iwona Wieczorek. Foto: fot. facebook

Student z Radziejowa, który 3 stycznia popełnił samobójstwo, według detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, może być podejrzany o uprowadzenie Iwony Wieczorek.

Z ustaleń detektywa wynajętego przez rodzinę zaginionej wynika, że już podczas sierpniowego festiwalu muzyki reggae w Ostródzie "Szczacha", bo tak był nazywany Maciej Sz., przekazał informację swojemu koledze Michałowi P. mieszkańcowi Inowrocławia, że miało dojść do zgwałcenia dziewczyny, o której jest bardzo głośno na wybrzeżu.

W uprowadzeniu Iwony miało brać też udział dwóch mężczyzn, określanych jako kryminaliści. Zdaniem Rutkowskiego wszelkie informacje zostały przekazane organom ścigania. Ważna będzie kontrola połączeń telefonicznych wykonanych z telefonu Macieja Sz. oraz ich lokalizacja. Sprawcy mieli zgwałcić Iwonę w samochodzie i wywieźć poza Trójmiasto.

Informacji wciąż oficjalnie nie potwierdziła ani policja, ani prokuratura. Sam Rutkowski w środę, podczas konferencji prasowej, ma przedstawić wszystkie szczegóły swojego śledztwa.

- Proszę nie szargać imienia zmarłego. W dniach 12-19 lipca przebywał na Kujawach. Gdyby żył ... Pan Rutkowski takiej bzdury by nie zgłosił do Prokuratury - lansowanie się nawet po trupach - pisze na forum "Pomorskiej" jeden z internautów.

REKLAMA

List pożegnalny

Policja oficjalnie potwierdza, że 24-letni radziejowianin, studiujący w Trójmieście, 3 stycznia tego roku popełnił samobójstwo. - Zostawił listy pożegnalne, dla Ani, swojej dziewczyny i dla mamy - mówi ktoś z ze znajomych. - Przepraszał je za to, co zrobił. - To wielka rodzinna tragedia. Maciek był jedynakiem, jego mama miała tylko jego. Ojciec zmarł bowiem jakiś czas temu, po krótkiej chorobie. Wszyscy go znali, uczył bowiem w miejscowym Technikum Mechanicznym. Śmierć Maćka sprawiła, że jego matka, pracująca jako protetyk dentystyczny, została zupełnie sama.

19-letnią Iwonę ostatni raz widziano w nocy z 16 na 17 lipca ub. roku. Dziewczyna bawiła się w dyskotece Dream Club w Sopocie. Wychodząc pokłóciła się ze znajomymi i do domu wracała sama. O godzinie 3.30 po raz ostatni rozmawiała z nimi telefonicznie. Po tym czasie zarejestrowały ją tylko kamery miejskiego monitoringu.

to, pomorska.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej