Gaz pieprzowy na Giewoncie. Na najbardziej znanym szczycie Tatr doszło do awantury

Na tatrzańskich szlakach panuje wzmożony ruch turystyczny. W drodze na jednym z najbardziej popularnym z nich czyli na Giewont doszło do nietypowej sytuacji. Jeden z turystów zaatakował drugiego gazem pieprzowym. Na razie nie są znane przyczyny tej sytuacji.

2023-07-16, 20:35

Gaz pieprzowy na Giewoncie. Na najbardziej znanym szczycie Tatr doszło do awantury
Do rozpylenia gazu doszło na szlaku prowadzącym na Giewont.Foto: Schutterstock

W rejonie kopuły szczytowej Giewontu turysta został w niedzielę zaatakowany gazem pieprzowym. Na miejsce zostali wezwani ratownicy TOPR, którzy śmigłowcem przetransportowali poszkodowanego do zakopiańskiego szpitala. O awanturze została poinformowana policja.

- Dostaliśmy zawiadomienie, że jeden turysta potraktował innego gazem pieprzowym. Ratownicy wracający z innej akcji dotarli na miejsce zdarzenia na pokładzie śmigłowca, ponieważ poszkodowany miał problemy z zejściem na dół. Turysta został zabrany na pokład maszyny na tzw. Herbacianej Przełęczy - powiedział dyżurny ratownik TOPR Tomasz Wojciechowski.

Prawdziwe tłumy na szlakach

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało o sprawie policję. Jak Funkcjonariusze w zakopiańskim szpitalu chcieli przesłuchać poszkodowanego, ale ten nie chciał zgłosić sprawy. Giewont to jeden z najbardziej obleganych szczytów. W niedzielę panowała słoneczna, a na tatrzańskich szlakach pojawiły się prawdziwe tłumy. Pod kopułą szczytową utworzyła się kolejka oczekujących do wejścia na szczyt.

REKLAMA

Posłuchaj

Turysta zaatakowany gazem pieprzowym na Giewoncie. Takie zgłoszenie wpłynęło dzisiaj do centrali TOPR/IAR 0:17
+
Dodaj do playlisty

 Na razie nie są znane powody ataku na poszkodowanego turystę - o zdarzeniu zawiadomiono policję, która będzie wyjaśniać okoliczności.

Pomijając atak na Giewoncie dzisiaj - jak mówią ratownicy TOPR - dzień był spokojniejszy niż w sobotę, kiedy to pogotowie górskie interweniowało kilkanaście razy. W Tatrach w ostatnich dwóch dniach doszło do serii omdleń - mimo wysokości i w górach słońce oraz upały dają się we znaki wędrującym. TOPR przypomina o nakryciu głowy, piciu odpowiedniej ilości płynów i stosowaniu kremów z filtrem.

REKLAMA


Czytaj także:

IAR/PAP/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej