Państwo zabrało, teraz musi oddać lub zapłacić

2011-06-13, 17:51

Państwo zabrało, teraz musi oddać lub zapłacić
Trybunał Konstytucyjny. Foto: fot.PAP/Jacek Turczyk

Właściciele wszystkich nieruchomości, które przeszły na własność państwa po 1958 na podstawie dekretu Bieruta z 1945, powinni mieć prawo do odszkodowania - orzekł Trybunał Konstytucyjny.

Posłuchaj

Pełnomocnik strony skarżącej mecenas Krzysztof Sokołowski
+
Dodaj do playlisty

Trybunał nakazał parlamentarzystom zmianę ustawy. Sędziowie nie określili jednak, w jakim czasie Sejm ma się tym zająć.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis ustawy o gospodarce nieruchomościami z 1997 r. jest niezgodny z konstytucją. Stanowi bowiem, że odszkodowanie przysługuje za zajęcie domu jednorodzinnego, który przeszedł na własność państwa po 5 kwietnia 1958 r., oraz działki przeznaczonej pod budownictwo jednorodzinne. Nie przysługuje natomiast w przypadku zajęcia innych nieruchomości, np. kamienic, budynków usługowych i przemysłowych.

TK uznał, że jest to pominięcie ustawodawcze. Jak podkreślił "zawężenie tych odszkodowań zdaje się być podyktowane ochroną budżetu". TK zlecił Sejmowi zmianę przepisów. Jednak do czasu przyjęcia przez Sejm nowych przepisów, obecne nadal obowiązują.

Byli właściciele nieruchomości innych niż domy jednorodzinne nie mogą dochodzić swoich roszczeń; taka możliwość pojawi się po przyjęciu przez Sejm nowych przepisów.

REKLAMA

Zdanie odrębne do wyroku zgłosiła sędzia Małgorzata Pyziak-Szafnicka. W jej ocenie nie doszło do pominięcia ustawodawczego tylko do zaniechania, a rozstrzyganie o zaniechaniach nie leży - jak zaznaczyła - w kompetencji Trybunału. Zaznaczyła, że TK powinien umorzyć postępowanie.

Skargę konstytucyjną w tej sprawie złożyli w lutym spadkobiercy właścicieli działki i domu wielorodzinnego w Warszawie, który został przekazany na własność miasta Warszawy dekretem o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy z 26 października 1945 roku.

Prezydent Warszawy odmówił skarżącym prawa do użytkowania wieczystego, twierdząc, że teren, na którym znajdowała się nieruchomość, został przekazany na cele publiczne. Nie przyznał też odszkodowania.

PAP/mch

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej