Premiera "Bitwy": muszę się przespać z tym filmem

Film w reżyserii Jerzego Hoffmana opowiada o jednej z największych bitew w polskiej historii, potocznie nazywanej cudem nad Wisłą. Do kin trafi w piątek.

Wśród gości na premierze filmu był prezydent Bronisław Komorowski. Obecny na premierze Krzysztof Zanussi powiedział, że nie należy oceniać filmów kolegów. Jego zdaniem film może pomóc niektórym w zrozumieniu prawdy historycznej na temat tej bitwy. Dodał, że technologia 3D w kinie to nieudany pomysł.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>


- W tym akurat filmie nie przeszkadza, bo jest w nim dużo epiki. Ale w scenach kameralnych raczej przeszkadza niż pomaga - ocenił Krzysztof Zanussi.

Malarka Elżbieta Grocholska w połowie pokazu odłożyła na bok specjalne okulary przeznaczone do oglądania filmów trójwymiarowych. Jak powiedziała "piękny obraz w 3D niczego nie zyskuje". Autorem zdjęć do filmu w technologii 3D jest Sławomir Idziak.

Produkcja kosztowała 10 milionów dolarów. Dla porównania budżet hollywoodzkiego hitu "Helikopter w ogniu" wynosił 100 milionów dolarów. Kanwą filmu "1920 Bitwa Warszawska" są, wplecione w militarne wydarzenia bitwy warszawskiej, losy bohaterów: Oli - młodej aktorki teatralnej i jej męża Andrzeja - ułana Wojska Polskiego.

W głównej roli kobiecej debiutowała jako aktorka Natasza Urbańska. Andrzeja zagrał Borys Szyc, a marszałka Piłsudskiego Daniel Olbrychski.

 

IAR, sm