"Ziobro przystawką władzy"

2012-11-08, 16:00

"Ziobro przystawką władzy"
Adam Hofman. Foto: Polskie Radio

Tak określił rzecznik PiS Adam Hofman współpracę Zbigniewa Ziobro z prezydentem Bronisławem Komorowski ws. śledztwa smoleńskiego.

Posłuchaj

Rzecznik PiS Adam Hofman
+
Dodaj do playlisty

Temat katastrofy w Smoleńsku trafił na posiedzenie prezydenckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego z inicjatywy lidera Solidarnej Polski. A prezydent powiedział, że podziela jego pogląd, że warto zbadać czy w kontekście katastrofy "na społeczeństwo polskie nie oddziałuje destrukcyjnie czynnik zewnętrzny".

Ziobro uważa, że po publikacjach prasowych mówiących o śladach materiałów wybuchowych na pokładzie Tupolewa, a potem po stwierdzeniu szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ze mógł być to zamach, należy przyjrzeć się tej sprawie. Jak mówił Zobro, RBN jest najwłaściwszym miejscem do zajęcia sie ta sprawą. Jego zdaniem, niewyjaśniona do końca katastrofa smoleńska przyczynia się do większych konfliktów społeczeństwie. A to zagraża bezpieczeństwu państwa i wizerunkowi Polski za granicą.

Rzecznik PiS Adam Hofman skrytykował Zbigniewa Ziobrę za jego inicjatywę. Podkreślił, że Bronisław Komorowski jest "ostatnią osobą, która w tej sprawie powinna zabierać głos".

Polityk przypomniał wypowiedzi prezydenta dotyczące Lecha Kaczyńskiego jeszcze za jego życia. Chodzi m.in. o "Tylko ślepy snajper by nie trafił", czy "Jaki prezydent, taki zamach". (Obie wypowiedzi ówczesnego marszałka Sejmu w kontekście ostrzelania konwoju prezydenckiego w Gruzji). Hofman wspomniał także o słowach Komorowskiego dotyczących katastrofy smoleńskiej, w których ten twierdził, że jest to "arcyboleśnie prosta sprawa do wyjaśnienia". Rzecznik zauważył, że katastrofa z 10 kwietnia 2010 roku okazała się "arcybolesna", jednak dla rodzin ofiar - m.innymi podczas ekshumacji i zamiany ciał.
Hofman ostro skrytykował Ziobrę za to, że w ogóle zwrócił się w sprawie katastrofy do prezydenta. Zdaniem rzecznika PiS takie zachowanie wskazuje, że prezes Solidarnej Polski stał się "maskotką i przystawką obozu władzy", a jego postępowanie to "ustawka z prezydentem Komorowskim". Hofman dodał, że nie spodziewał się tego po byłym polityku PiS.
Według Adama Hofmana obóz władzy jest winny mataczenia w sprawie katastrofy smoleńskiej dlatego jej wyjaśnienie nie jest bez zmiany władzy możliwe.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie uczestniczy w posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Zobacz serwis - Smoleńsk 10 kwietnia 2010>>>

mch

Polecane

Wróć do strony głównej