Jarosław Kaczyński: przyjdzie czas na upamiętnienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego

2013-11-10, 23:05

Jarosław Kaczyński: przyjdzie czas na upamiętnienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego
Apel Pamięci - wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przed Pałacem Prezydenckim. Społeczne obchody Święta Niepodległości zorganizowane pod patronatem Jarosława Kaczyńskiego odbyły się w Warszawie. Foto: PAP/Jacek Turczyk

- Idziemy ku prawdzie i przyjdzie taki dzień, w którym będziemy mogli powiedzieć, że wszystkie kurtyny i przesłony zostały zerwane, że doszliśmy do prawdy - mówił Jarosław Kaczyński podczas obchodów odzyskania niepodległości przez Polskę zorganizowanych przez PiS.

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński, prezes PiS: ci, którzy liczyli, że czas ostudzi emocje, przegrają (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Obchody były połączone z kolejną miesięcznicą katastrofy smoleńskiej.

Prezes PiS wystąpił dwukrotnie. Przed Pałacem Prezydenckim mówił o kolejnej miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, a na placu marszałka Józefa Piłsudskiego nawiązał do przypadającego w poniedziałek Święta Niepodległości.

Jak podkreślał prezes PiS, niedawna konferencja smoleńska pokazała wiele nowych faktów i badań. - Jesteśmy bliżej prawdy i żadne kampanie tej prawdy nie zmienią - powiedział Kaczyński. Prezes PiS odwołał się także do słów prezydenta Komorowskiego, o tym, że czas ostudzi emocje i podkreślił, że wszyscy, którzy tak uważają - przegrają. - Musimy tu być za miesiąc, za dwa miesiące, za lata i pełnić tą wartę - powiedział Kaczyński.

Jego zdaniem, przyjdzie czas na upamiętnienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i oddanie hołdu "wszystkim, którzy zginęli w Smoleńsku". - Przyjdzie czas święta, uroczystości, która odda hołd wszystkim, którzy zginęli w Smoleńsku, którzy zginęli za ojczyznę - mówił.

REKLAMA

Prezes PiS przypomniał, że na odzyskanie niepodległości w 1918 roku złożyły się wysiłki wielu stronnictw politycznych - między innymi piłsudczyków i endeków. Dzięki połączeniu czynu i myśli wielkie zwycięstwa odnosił Józef Piłsudski i jego legioniści, zaś Roman Dmowski skonstruował koncepcję polityki czynnej, odrzucającej kapitulację i ugodę - wyliczał Jarosław Kaczyński
W ocenie prezesa PiS, we współczesnej Polsce istnieją jednak siły, które godzą w niepodległość kraju. Pierwszy z nich to front ataku na polskość, a co za tym idzie także na niepodległość, ale jest także front drugi, tych, którzy chcą oddawać naszą suwerenność, którzy to wprost głoszą - podkreślił.
Jarosław Kaczyński mówił, że receptą na walkę z siłami - w jego ocenie - grożącymi niepodległości, jest budowa silnego i sprawiedliwego państwa w aspekcie gospodarczym, moralnym i militarnym. - Innego rozwiązania nie ma, kto tego nie rozumie, ten godzi w polską niepodległość - mówił były premier.

Wystąpienie prezesa PiS na placu Piłsudskiego poprzedziło odegranie hymnu narodowego. Kaczyński złożył wieniec pod pomnikiem Piłsudskiego. Zebrani wysłuchali też pieśń "Pierwsza brygada".

Wcześniej w Archikatedrze św. Jana odprawiono mszę za Ojczyznę, a potem jej uczestnicy z prezesem PiS na czele przeszli Krakowskim Przedmieściem pod Pałac Prezydencki.
IAR, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej