Ławrow: oskarżanie Rosji o inwazję na Ukrainie pozbawione dowodów
- Rosję nie po raz pierwszy oskarża się o "wtargnięcie" na Ukrainę, ale nikt nie przedstawia faktów - oświadczył w piątek szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
2014-08-29, 12:56
Posłuchaj
"Praktycznie od początku (ukraińskiego) kryzysu zarzucają nam, że to my jesteśmy wszystkiemu winni. Ale ani razu nie przedstawiono nam faktów" - powiedział Ławrow po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem.
Nie tylko Ukraina, ale także Stany Zjednoczone, NATO i Unia Europejska wielokrotnie przedstawiały dowody militarnego zaangażowania Rosji na Ukrainie.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
REKLAMA
Jednak według rosyjskiego ministra, np. zdjęcia satelitarne, które to przedstawiały, „okazały się grami komputerowymi".
Zdaniem Ławrowa, to nie Rosja - wbrew realiom – kamufluje swoje działania i przekręca informacje o nich, ale Zachód.
- Ukrywanie faktów jest cechą charakterystyczną USA i szeregu państw europejskich w odniesieniu do tego, co dzieje się na Ukrainie - oznajmił.
Zdaniem Ławrowa, Kijów już od pięciu dni nie odpowiada na rosyjską notę w sprawie drugiego rosyjskiego konwoju z tzw. pomocą humanitarną i że Moskwa wystosowała kolejną notę w tej sprawie.
Władze w Kijowie oświadczyły w czwartek, że rosyjskie wojska przeprowadziły inwazję na terytorium Ukrainy. Według NATO na Ukrainie działa obecnie ponad 1000 rosyjskich żołnierzy.
REKLAMA
JU, PAP
REKLAMA