KSW: Janikowski przedłuży kontrakt z federacją na kolejne dwa lata

Janikowski stoczył dotąd cztery walki w KSW. Trzy pierwsze efektownie wygrywał przed czasem. Starcie z Materlą miało być dla niego przepustką do walki o pas kategorii średniej. Porażka sprawia, iż plany brązowego medalisty olimpijskiego z Londynu muszą ulec pewnej korekcie. 

Zawodnik już przed walką z Materlą zapowiadał, że jego umowa z Konfrontacją Sztuk Walki dobiega końca. Wygląda na to, że, wbrew pogłoskom o zmianie federacji, Janikowski pozostanie w KSW. O ewentualne przedłużenie kontraktu został zapytany przez dziennikarzy "Super Expressu".

- Na pewno będzie nowa umowa z KSW. Na dwa lata - zadeklarował. 

Powiązany Artykuł

Damian Janikowski: jeśli zaproponują mi walkę o pas, stoczę ją. Obojętnie z jakim przeciwnikiem

W tej samej rozmowie Janikowski zadeklarował, że skorzysta z zaproszenia Materli do wspólnych treningów, które po walce w Londynie złożył jego niedawny rywal. 

- Chętnie pojadę do Szczecina, by zobaczyć, jak tam trenują. Chcę się rozwijać, być coraz lepszym zawodnikiem, a z takiego wyjazdu na pewno coś wyciągnę dla siebie - zaznaczył. 

Były zapaśnik nie zraził się porażką z dużo bardziej doświadczonym Materlą. 

- Porażki uczą i dostałem na przyszłość solidną lekcję. Wciąż nabieram doświadczenia, rozwijam się, a to była dopiero moja czwarta walka. Michał miał ich ponad 30, jak dojdę do takiego poziomu, to też będę dawał równie dobre walki - zapewnił optymistycznie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Siemano tu Damiano.💪 Kilka słów na spokojnie ..... Przegrałem walkę z Michał Materla. Przegrałem zasłużenie. Zbyt zaryzykowałem akcjami których jeszcze do końca sam nie czuje „ ale bez ryzyka nie ma zabawy „ 🙃💥😋a jego doświadczenie nie pozwoliło tego przegapić. Gratuluję mu i życzę zdobycia pasa. Będę trzymał za to kciuki i mam nadzieję że się jeszcze spotkamy w klatce, bo rewanże są fajne 🙂 Nie było złej krwi ani przed walką ani po. Jesteśmy prawdziwymi wojownikami i na pierwszym miejscu stawiamy szacunek a w klatce zostawiamy serce, grzmoty i emocje . MOI KIBICE !!!! . Ktoś kiedyś powiedział mądre słowa: "Kto przestał być przyjacielem to znaczy że nigdy nim nie był". Mam nadzieję że nadal mogę liczyć na Wasze wsparcie które czułem tak mocno przez cały okres przygotowań i podczas gali. Jestem zmotywowany do cięższej pracy na treningach i wyciagnięcia wniosków po porażce .... Każda porażka w zapasach zbliżała mnie do medalu olimpijskiego bardziej niż zwycięska . Na tym budują się sportowcy .... Powoli systematycznie do celu ... tak jestem zaprogramowany i będę dążył do tego . Czas na podziękowania😊 Dziękuję Wam moi kibice że jesteście ze mną. Dziękuję mojej żonie Karolina Janikowska. Kocham Cię.👨‍👩‍👧 oraz całej mojej rodzinie trzymającej za mnie kciuki . Dziękuję mojemu teamowi który jest najlepszy na świecie. Robert Jocz, Robert Złoty Złotkowski, Krzysztof Gutowski Adam Grabowski BJJ. jesteście niezastąpieni. Zrobiliście wszystko żebym wygrał i był przygotowany na „prawie „ wszystko 😀 Mojemu menedżerowi Michał Pernach za ciężką pracę i jego żonie Agnieszka Pernach za wsparcie. Podziękowania dla mojego dietetyka Jacek Feldman Nutrition oraz firmie Body Chief za profesjonalny angaż w posiłkach i diecie . Podziękowania dla Centrum Medyczne Damiana za codzienna opiekę medyczna i fizjoterapeutyczna dla mnie i mojej rodziny . Ogromne podziękowania dla moich fantastycznych i wiernych sponsorów którzy są ze mną na codzień od samego początku: Dafi Blachy Pruszyński Sport Definition Pit Bull West Coast AG+ Service - Leasing i Outsourcing Personelu - Jarek Kępczyński Axkid - Andrzej Kwapiński KingApp.de WEB & APP Development

Post udostępniony przez Damian Janikowski Official* (@damian.janikowski) Paź 7, 2018 o 12:29 PDT

Janikowski w oktagonie zadebiutował podczas odbywającej się na Stadionie Narodowym gali KSW 39:Kolloseum. Znokautował wówczas Julio Gallegosa. Przed czasem kończył także pojedynki z Antonim Chmielewskim i Yannickiem Bahatim. Przegrana z Materlą była jego pierwszą w KSW. Już po walce w Londynie w rozmowie z portalem mmarocks.pl Janikowski powiedział, iż jego kolejnym rywalem może być Marcin Wójcik, który na KSW 45: Return to Wembley przegrał ze Scottem Askhamem. 

pm, Super Express, mmarocks.pl