Korea Południowa z największym śledztwem ws. wykorzystywania seksualnego w sporcie

Korea Południowa zapowiedziała przeprowadzenie największego w historii śledztwa dot. wykorzystywania seksualnego w sporcie. Jedna z gwiazd łyżwiarstwa na krótkim torze oskarżyła swojego byłego trenera o nadużycia, co wywołało falę podobnych relacji od innych sportowców.

2019-01-22, 11:35

Korea Południowa z największym śledztwem ws. wykorzystywania seksualnego w sporcie
Wyścig w short tracku. Foto: screen / facebook.com/PZLSPolska

Celem dochodzenia, jak przyznała przewodnicząca krajowej Komisji Praw Człowieka Choi Young-ae, będzie odniesienie się do "systematycznych i trwałych" nadużyć w sporcie, które od wielu lat nie były ujawniane przez ofiary w obawie przed wykluczeniem ze sportu.

- Przeprowadzimy wielowątkowe śledztwo na największą skalę - przyznała na wtorkowej konferencji prasowej.

Jej zdaniem, w trakcie śledztwa przesłuchanych może zostać nawet ok. 30 tysięcy osób, tj. zawodniczek i zawodników ze wszystkich dyscyplin, trenerów, oficjeli i innych.

Powiązany Artykuł

Korea 1200 PAP.jpg
Seksafera w kadrze koreańskich łyżwiarzy. Wybuchł skandal, a trenera zatrudnili Chińczycy


Skandal wybuchł po tym, jak medalistka olimpijska z Soczi i Pjongczangu w short tracku 21-letnia Shim Suk-hee (m.in. dwa złote krążki igrzysk w sztafecie) w grudniu oskarżyła swojego byłego trenera Cho Jae-beomo o napaść na tle seksualnym. Były szkoleniowiec kadry został skazany we wrześniu na 10 miesięcy za napaść, tj. uderzenie i kopnięcie podczas treningu. Cho zaprzeczył z kolei oskarżeniom o molestowanie seksualne.

Od tego czasu coraz więcej sportowców z różnych dyscyplin, np. z judo, łucznictwa, taekwondo czy zapasów, zgłosiło przypadki napaści i wykorzystywania seksualnego - poinformowały południowokoreańskie media.

Według Choi Young-ae, prowadzący dochodzenie członkowie Komisji Praw Człowieka podejmowaliby m.in. działania obejmujące ochronę ofiar oraz szybko przekazywali informacje policji i prokuraturze.

Prezydent Mun Dze In powiedział w ubiegłym tygodniu, że historia nadużyć była haniebną plamą na "jasnym obrazie" sportowej potęgi Korei Południowej i wezwał do dokładnego zbadania i nałożenia surowych kar.

REKLAMA

(mb)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej