Ekstraklasa: Lech Poznań dotkliwie pobity. "Szkoda słów", "Wstyd", "Najniższy wymiar kary"
Lech Poznań poniósł drugą porażkę w rundzie wiosennej. W piątek Kolejorz dostał srogie lanie 4:0 od Piasta Gliwice. Po zakończeniu piątkowego starcia z Piastem piłkarze z Wielkopolski zgodnie przyznawali, że czują wstyd, a także że takie spotkania nie powinny im się przytrafiać.
2019-02-16, 11:22
Posłuchaj
Lech Poznań pod wodzą byłego selekcjonera reprezentacji Polski Adama Nawałkę miał w planach rehabilitację po zeszłotygodniowej porażce 1:2 z Zagłębiem Lubin. Plan spalił jednak na panewce, bo spotkanie w Gliwicach zakończyło się dla Kolejorza kompromitacją. - Nie przystoi nam taka gra, taki klub jak Lech Poznań nie może sobie na to pozwolić. Mi jest wstyd - mówił po meczu Kamil Jóźwiak, pomocnik Lecha Poznań.
Trener Nawałka z kolei gratulował rywalom i zapowiedział gruntowną analizę tego spotkania. - Gratulacje dla Piasta. Dzisiaj byli drużyną lepszą, zresztą wskazuje na to wynik. Praktycznie wszystkie bramki, grając na wyjeździe, straciliśmy z kontry. Jest wiele aspektów, które musimy dokładnie przeanalizować - powiedział po meczu Adam Nawałka, cytowany na stronie lechpoznan.pl.
Porażka w Gliwicach spowodowała spadek Lecha na siódme miejsce w tabeli ekstraklasy. Drużyna Nawałki traci 12 punktów do prowadzącej Lechii, która w sobotę wieczorem zagra na wyjeździe z Koroną Kielce. Piast natomiast awansował na czwarte miejsce i ma stratę 11 punktów do gdańszczan. W następnej kolejce Lech Poznań podejmie Legię Warszawa (sobota, 20.30).
Po meczu powiedzieli:
Kamil Jóźwiak (pomocnik Lecha Poznań):
Bardzo ciężko jest powiedzieć cokolwiek po takim spotkaniu. Nie przystoi nam taka gra, taki klub jak Lech Poznań nie może sobie na to pozwolić. Mi jest wstyd, musimy już w następnym meczu się poprawić. Nie możemy mówić tutaj o żadnych problemach fizycznych, każdy z nas musi w głowie przeanalizować to spotkanie, dlaczego tak to wyglądało. Nam, ani naszym kibicom, nie jest teraz łatwo. Wiemy, że możemy wyjść z tej ciężkiej sytuacji razem, dlatego wierzę w ich wsparcie w tych trudnych momentach.
Tymoteusz Klupś (pomocnik Lecha Poznań):
Szkoda słów, wynik pokazał dziś wszystko. Nie możemy się jednak załamywać ani zwieszać głów, cały czas trzeba pracować i dążyć do tego, żeby dawać radość naszym kibicom. W pierwszych minutach staraliśmy się prowadzić grę, posiadaliśmy piłkę, ale nadziewaliśmy się na kontry Piasta. Ciężko było nam coś dziś ugrać, bo rywale wykorzystywali wszystkie nasze błędy. Jesteśmy Lechem Poznań i nie możemy sobie pozwalać na takie porażki, to my powinniśmy wygrywać takie spotkania podobną różnicą bramek, a nie dostawać lanie.
Darko Jevtić (pomocnik Lecha Poznań):
Zagraliśmy dziś ewidentnie za słabo. W drugiej połowie chcieliśmy zaprezentować się lepiej, niż w pierwszej, ale to nam się zupełnie nie udało. Myślę, że zasłużenie dziś przegraliśmy, ale trzeba podnieść głowę, bo za tydzień mamy bardzo ważny mecz. Nie ma co mówić o przygotowaniu fizycznym, graliśmy słabiej od przeciwnika i dlatego ponieśliśmy dziś porażkę. Każdy z nas musi o wiele lepiej grać, dopiero wtedy będziemy mieli szansę, żeby wygrać kolejne spotkanie.
Piotr Parzyszek (napastnik Piasta Gliwice):
Patrzyliśmy na grę Lecha w meczu z Zagłębiem Lubin i było widać, że Lech bardzo dobrze gra z kontry, ale ma problemy kiedy musi prowadzić grę. Trochę się cofnęliśmy i to spowodowało, że goście nie do końca wiedzieli jak mają rozgrywać piłkę. Grali dużo długich piłek. Byliśmy do tego meczu idealnie przygotowani. Kiedy mieliśmy piłkę to robiliśmy swoje. Nie spodziewałem się jednak tak okazałego wyniku z Lechem. W drugiej połowie zaś patrzyłem na wynik. Cztery zero to był najniższy wymiar kary, mogło być zdecydowanie więcej.
ah, lechpoznan.pl
REKLAMA
REKLAMA