Ekstraklasa: zmiana trenera odmieniła Legię. Warszawianie nie dali szans Jagiellonii

Piłkarze Legii Warszawa pokonali u siebie Jagiellonię Białystok 3:0 (2:0) w meczu 28. kolejki Ekstraklasy. Prowadzeni przez nowego trenera Aleksandara Vukovicia warszawianie zajmują drugie miejsce w tabeli, tracąc trzy punkty do liderującej Lechii Gdańsk. 

2019-04-03, 22:38

Ekstraklasa: zmiana trenera odmieniła Legię. Warszawianie nie dali szans Jagiellonii
Piłkarze Legii mieli powody do radości . Foto: PAP/Piotr Nowak

Posłuchaj

Bramkarz Jagiellonii Marian Kelemen podkreśla, że rzut karny obroniony przez Cierzniaka był kluczowym momentem spotkania (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Po niedzielnej kompromitującej porażce z Wisłą Kraków (0:4) z posadą pożegnał się dotychczasowy trener "Wojskowych" - Ricardo Sa Pinto. Następcą Portugalczyka został były piłkarz Legii Aleksandar Vuković, który ma prowadzić drużynę do końca sezonu. Również białostoczanie nie przystępowali do hitowego starcia w dobrych nastrojach. Jagiellonia po raz ostatni w lidze wygrała 16 lutego... Mecz mistrza z wicemistrzem Polski, mimo słabej ostatnio formy obu drużyn, zapowiadał się jednak bardzo ciekawie. 

Początek spotkania stał pod znakiem ataków gości. W trzeciej minucie Jagiellonia miała rzut wolny z prawej strony boiska, ale uderzenie Guilherme wylądowało obok słupka bramki strzeżonej przez Radosława Cierzniaka. Z czasem do głosu doszli legioniści. W siódmej minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Sebastian Szymański. Strzał głową Carlitosa złapał jednak Marian Kelemen.

W dziewiątej minucie z dystansu celnie kopnął Michał Kucharczyk, ale słowacki bramkarz Jagiellonii nie dał się zaskoczyć. W odpowiedzi strzelał Patryk Klimala, lecz pewnie obronił Cierzniak. W 12. minucie mistrzowie Polski mieli kolejny rzut rożny. Do piłki doszedł Carlitos, jednak hiszpański napastnik nieczysto trafił w piłkę.

Bardzo blisko objęcia prowadzenia byli legioniści. W 19. minucie świetną okazję w polu karnym Jagiellonii miał Kasper Hamalainen, ale zbyt słaby strzał Fina wybił Ivan Runje. W kolejnych minutach gra się uspokoiła, a sytuacji bramkowych brakowało. Nieco ospały fragment meczu przerwał świetny przerzut Carlitosa do Kucharczyka. W 30. minucie skrzydłowy uderzył głową po dograniu Hiszpana, ale piłkę odbił Kelemen. Dobitka Kucharczyka była już nieudana.

REKLAMA

Warszawianie wyszli na prowadzenie w 37. minucie. Marko Vesović ograł Guilherme i dośrodkował w pole karne z prawej strony wprost na głowę Hamalainena. Niepilnowany Fin uderzył celnie i Kelemen nie miał szans na skuteczną interwencję. Trzy minuty później niezłą szansę mieli goście. Do wrzutu z autu Tarasa Romanczuka przytomnie wyszedł Patryk Klimala. Młody napastnik z ostrego kąta uderzył na bramkę, ale dobrze interweniował Cierzniak.

W 42. minucie warszawianie zdobyli kolejną bramkę. Piłkę przez kilkanaście metrów prowadził Kucharczyk, który następnie popisał się znakomitym podaniem w pole karne do Szymańskiego. Piłkę mógł przeciąć Andrej Kadlec, ale Słowak fatalnie skiksował. Szymański przejął futbolówkę i spokojnie pokonał Kelemena. Mistrzowie Polski zeszli na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem.

Legioniści już na początku drugiej połowy mogli podwyższyć wynik. W 48. minucie Domagoj Antolić wypatrzył Carlitosa. Hiszpan łatwo minął Ivana Runje, jednak jego uderzenie odbił nogą Kelemen. Król strzelców poprzedniego sezonu Ekstraklasy szukał swojego gola. W 58. minucie Carlitos uderzył po zespołowej akcji Legii, ale znowu na posterunku był Kelemen.

REKLAMA

W 61. minucie goście byli blisko bramki kontaktowej. Jesus Imaz ograł w polu karnym Marko Vesovicia, ale Cierzniak przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po rzucie rożnym zza pola karnego uderzał Kadlec, a jego strzał ręką w polu karnym blokował Domagoj Antolić. Sędzia Szymon Marciniak skorzystał z systemu VAR i ukarał Chorwata żółtą kartką. Do rzutu karnego podszedł Guilherme, ale strzał Brazylijczyka kapitalnie obronił Cierzniak! Chwilę później po rzucie rożnym bliski szczęścia był Bartosz Kwiecień, jednak jego uderzenie głową było minimalnie niecelne.

Dużo skuteczniejsi byli gospodarze. W 66. minucie legioniści wyprowadzili szybką kontrę. Kucharczyk dograł do Vesovicia, a ten dośrodkował w pole karne. Tam niepilnowany Carlitos wycofał piłkę do Andre Martinsa. Portugalczyk soczystym strzałem pokonał Kelemena. Cztery minuty później Legia mogła zdobyć kolejną bramkę. Kelemen zatrzymał jednak szarżującego Kucharczyka.

Ponownie gorąco pod bramką „Dumy Podlasia” zrobiło się w 78. minucie. Białostoczan przed stratą czwartego gola uratował jednak Kelemen. Słowak najpierw odbił uderzenie Hamalainena w sytuacji sam na sam, a potem poradził sobie z dobitką Kucharczyka.

Jagiellończycy usiłowali zdobyć chociaż honorową bramkę, ale brakowało im dobrego otwierającego podania. W 86. minucie głową uderzał Klimala, jednak pewnie obronił Cierzniak, który rozgrywał świetny mecz. Jego vis-à-vis popisał się kapitalną paradą po strzale Carlitosa zaledwie minutę później. Kelemen po raz kolejny uratował białostoczan przed wyższą porażką.

REKLAMA

W końcówce to Legia była bliższa zdobycia czwartej bramki niż Jagiellonia pierwszej. Więcej goli jednak nie padło i szósty z rzędu mecz bez zwycięstwa białostoczan stał się faktem.

Dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej Jagiellonia (41 pkt) zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Wicemistrzowie Polski mogą znaleźć się poza grupą mistrzowską. Przegrany mecz z odwiecznym rywalem na pewno nie poprawi notowań trenera Ireneusza Mamrota.

W zupełnie innym humorze może być Aleksandar Vuković. Serb ma prowadzić legionistów do końca sezonu, ale środowym meczem zrobił pierwszy krok w kierunku czwartego z rzędu tytułu mistrza Polski dla drużyny ze stolicy. Legia (54 pkt) zbliżyła się do prowadzącej Lechii Gdańsk na dystans trzech punktów.

Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 3:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Kasper Hamalainen (37-głową), 2:0 Sebastian Szymański (42), 3:0 Andre Martins (66)

Żółte kartki: Legia – Luis Rocha, Domagoj Antolić. Jagiellonia - Martin Pospisil, Bartosz Kwiecień.

W 64. minucie Guilherme nie wykorzystał rzutu karnego. Radosław Cierzniak obronił.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 18 000.

Legia Warszawa: Radosław Cierzniak - Marko Vesović, William Remy, Artur Jędrzejczyk, Luis Rocha (65. Mateusz Wieteska) - Michał Kucharczyk, Domagoj Antolić, Andre Martins (74. Paweł Stolarski), Kasper Hamalainen, Sebastian Szymański (79. Miroslav Radović) – Carlitos.

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Andrej Kadlec (63. Martin Kostal), Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme Sitya - Jakub Wójcicki, Bartosz Kwiecień (78. Martin Adamec), Taras Romanczuk, Martin Pospisil, Jesus Imaz (84. Marko Poletanović) - Patryk Klimala.

Wyniki meczów 28. kolejki i tabela Ekstraklasy piłkarskiej:

2 kwietnia 2019:

KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 1:1 (0:0)
Śląsk Wrocław - Miedź Legnica 0:0
Cracovia - Korona Kielce 2:1 (1:0)
Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 0:0
3 kwietnia 2019:
Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 4:3 (2:1)
Piast Gliwice - Wisła Płock 1:0 (1:0)
Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 3:0 (2:0)
Lech Poznań - Pogoń Szczecin 3:2 (2:0)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1. Lechia Gdańsk 28 16 9 3 42-21 57 +21
2. Legia Warszawa 28 16 6 6 43-29 54 +14
3. Piast Gliwice 28 14 7 7 41-29 49 +12
4. Cracovia 28 13 6 9 34-30 45 +4
5. Lech Poznań 28 13 4 11 41-37 43 +4
6. Pogoń Szczecin 28 12 6 10 40-36 42 +4
7. Wisła Kraków 28 12 5 11 52-43 41 +9
8. KGHM Zagłębie Lubin 28 12 5 11 43-37 41 +6
9. Jagiellonia Białystok 28 11 8 9 41-40 41 +1
10. Korona Kielce 28 10 10 8 35-38 40 -3
11. Śląsk Wrocław 28 8 7 13 35-34 31 +1
12. Górnik Zabrze 28 6 10 12 34-47 28 -13
13. Miedź Legnica 28 7 7 14 27-50 28 -23
14. Arka Gdynia 28 6 9 13 35-40 27 -5
15. Wisła Płock 28 5 9 14 35-48 24 -13
16. Zagłębie Sosnowiec 28 6 6 16 39-58 24 -19
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce

5 kwietnia 2019:
Korona Kielce - KGHM Zagłębie Lubin (18.00)
Miedź Legnica - Cracovia (20.30)
6 kwietnia 2019:
Jagiellonia Białystok - Zagłębie Sosnowiec (15.30)
Wisła Kraków - Piast Gliwice (18.00)
Lechia Gdańsk - Lech Poznań (20.30)
7 kwietnia 2019:
Pogoń Szczecin - Arka Gdynia (15.30)
Górnik Zabrze - Legia Warszawa (18.00)
8 kwietnia 2019:
Wisła Płock - Śląsk Wrocław (18.00)

pm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej