Vincent Kompany żegna się z Manchesterem City. Zostanie... grającym trenerem Anderlechtu

33-letni obrońca trafił do ligi angielskiej w 2008 roku z Hamburgera SV. Łącznie rozegrał dla "The Citizens" 360 meczów, w których zdobył 20 goli.

Kompany, który w ostatnich latach zmagał się z kontuzjami, swoją ostatnią bramkę dla "Obywateli" zdobył 6 maja w wygranym meczu z Leicester City (1:0), który zapewnił podopiecznym Pepa Guardioli powrót na pozycję lidera Premier League. Ostatecznie piłkarze z Manchesteru obronili mistrzowski tytuł. 

Kompany w barwach City zdobył cztery tytuły mistrza Anglii oraz dwa krajowe puchary. W sezonie 2018/2019 klub, jako pierwszy w historii, sięgnął po potrójną koronę, zwyciężając także w Pucharze Ligi, w którym Belg zwyciężał łącznie cztery razy.

Piłkarz  swoją decyzję zakomunikował w poście na Facebooku, kilkanaście godzin po zakończeniu finału Pucharu Anglii, w którym "The Citizens" rozgromili Watford (6:0). 

REKLAMA

"Manchester City dał mi wszystko, a ja ze wszystkich sił starałem się odwdzięczyć. Nadszedł jednak czas, aby się pożegnać. Nie czuję niczego poza wdzięcznością" - napisał piłkarz w liście otwartym do fanów City -  Dziękuję kibicom za to, że wspierali mnie w najtrudniejszych momentach, a także moim kolegom z boiska. Wiem, że to frazes, ale bez nich nie świętowałbym sukcesów - dodał. 

Belgijski obrońca od przyszłego sezonu będzie grającym trenerem Anderlechtu Bruksela - klubu, w którym zaczynał swoją wielką karierę. Kompany podpisał z nowym pracodawcą trzyletnią umowę. Piłkarz zapewnił, że w ostatnich latach wiele nauczył się od Guardioli. 

"Chcę się dzielić wiedzą z kolejnymi pokoleniami" - zaznaczył.

REKLAMA

Obecny sezon ligi belgijskiej nie jest udany dla Anderlechtu. Najbardziej utytułowany tamtejszy klub zajmuje dopiero szóste miejsce w tabeli na kolejkę przed końcem rozgrywek.

pm 

REKLAMA