El. ME 2020: Macedonia Północna - Polska. Jerzy Brzęczek docenia klasę rywala. "To mieszanka doświadczenia z młodością"
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek podkreślił, że 68. miejsce w rankingu FIFA nie oddaje siły Macedonii Północnej. - U siebie to nieobliczalna drużyna – powiedział na konferencji w Skopje przed piątkowym meczem eliminacji mistrzostw Europy.
2019-06-06, 20:50
Posłuchaj
Biało-czerwoni przygotowują się do meczów eliminacji Euro 2020 z Macedonią Północną (7 czerwca w Skopje) i Izraelem (10 czerwca w Warszawie). Na relację z meczu zapraszamy do radiowej Jedynki. Studio meczowe rozpocznie się w piątek o godzinie 20.40.
Powiązany Artykuł
EURO 2020
Biało-czerwoni dotarli do Skopje z dwugodzinnym opóźnieniem z powodu awarii samolotu.
- Dowiedzieliśmy się o tym jeszcze w hotelu i nie miało to dla nas wielkiego znaczenia. Przesunęliśmy w czasie konferencję i trening – wspomniał Brzęczek.
Brzęczek: na własnym boisku reprezentacja Macedonii Północnej jest nieobliczalna
Macedonia Północna zajmuje 68. miejsce w rankingu FIFA.
- To miejsce nie odpowiada klasie i stylowi gry tego zespołu. Obecnie to mieszanka doświadczenia z młodością. To bardzo niewygodna drużyna, szczególnie u siebie. Na własnym boisku reprezentacja Macedonii Północnej jest nieobliczalna – ocenił trener biało-czerwonych.
Selekcjoner biało-czerwonych ma do dyspozycji trzech napastników. Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek mają za sobą udane sezony w swoich klubach.
- Mamy trójkę napastników o podobnej charakterystyce. Jednak nie zawsze liczba zawodników na boisku odpowiada skutecznej grze w ofensywie. Cieszę się, że mam do dyspozycji graczy, którzy regularnie grają i są skuteczni w czołowych europejskich ligach – przyznał Brzęczek.
Problemy Glika
Zgrupowanie biało-czerwonych rozpoczęło się w poprzedni czwartek, ale pierwsze dni Kamil Glik spędzał na zabiegach rehabilitacyjnych. Doskwierał mu bowiem uraz przeciążeniowy ścięgna Achillesa.
- Przez dwa, trzy tygodnie kończące sezon miałem lekkie problemy i przez pierwsze dwa dni zgrupowania nie byłem w stanie trenować. Podjęliśmy decyzję, aby wyleczyć ten uraz do końca. Od poniedziałku jestem w pełnym treningu i dobrze się czuję – przyznał Glik.
Jako zawodnik Torino miał okazję występować przeciwko Goranowi Pandevowi, na którym opiera się gra reprezentacji Macedonii Północnej.
- Znam jego walory. Jednak również pozostali Macedończycy występujący we Włoszech odciskają piętno na tej reprezentacji. Nasza grupa jest dosyć wyrównana i nie przez przypadek piątkowi rywale zdobyli cztery punkty – ocenił obrońca AS Monaco.
Wysokie temperatury nie pomagają piłkarzom
W stolicy Macedonii Północnej temperatura oscyluje w okolicach 30 stopni Celsjusza.
- Oczywiście wolelibyśmy grać przy 20 stopniach, bo to jest optymalna temperatura. Jednak nie mamy na to wpływu i każdy z nas musi się przystosować do tych warunków – dodał Glik.
Polacy prowadzą w tabeli grupy G, w marcu wygrali z Austrią 1:0 i Łotwą 2:0.
- Na pewno te dwa zwycięstwa nas nie uspokoiły i nie uśpiły. Dodały nam natomiast pewności siebie i otuchy. Pokazały, że zmierzamy w dobrym kierunku – podsumował Glik.
Spotkanie odbędzie się w piątek o godz. 20.45 na stadionie, który od niedawna nosi imię tragicznie zmarłego w 2007 roku piosenkarza Tose Proeskiego.
REKLAMA
(mb)
REKLAMA