Krystian Bielik: przed nami operacja Hiszpania, potem kupię Lamborghini... nie, to by było głupie
Jesteśmy ze sobą dziewiętnasty dzień i w takiej ekipie każdy dobrze ze sobą żyje. Cieszymy się, że jesteśmy w tak zgranej grupie - powiedział po meczu Krystian Bielik. Ze zdobywcą bramki rozmawiał Tomasz Kowalczyk.
2019-06-20, 17:30
Posłuchaj
- Polska wygrała drugi mecz na mistrzostwach Europy U-21
- Krystian Bielik mówi o wrażeniach po meczu i zapowiada walkę z Hiszpanią
- Zdradza też nastroje panujące wewnątrz kadry
Operacja wątroby?
Bohater starcia z Włochami nie ukrywał zadowolenia po meczu. Lider naszego zespołu oprócz dobrej atmofsery, docenia także organizację gry naszej reprezentacji.
- Fajnie zagraliśmy w defensywie i wykorzystaliśmy swoją sytuację, choć niewiele ich było. Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo ciężki mecz i od którejś minuty trzeba będzie "dać z wątroby", pokazać charakter w końcówce meczu, kiedy Włosi nas naciskali - ocenił.
- Włosi stworzyli kilka fajnych sytuacji, wiedzieliśmy, że takie stworzą. Były dwa słupki, ale na nasze szczęście nie padły bramki. Zdobyliśmy trzy punkty i będzie teraz operacja Hiszpania, przygotujemy się do tego meczu jak najlepiej. Musimy nadal pracować nad defensywą, żeby okazji dla przeciwnika było jeszcze mniej - dodał Bielik.
Wypowiedział się też na temat sytuacji w grupie.
REKLAMA
- Cieszą te trzy punkty, bo kto by się spodziewał, że będziemy mieć w takiej grupie po dwóch meczach 6 punktów? Nie wiem, czy ktoś to zakładał, ale to jest coś niesamowitego. Hiszpania strzeliła w ostatniej minucie na 2:1, ale wiem tyle: mamy sześć punktów i na razie nie myślimy o tym, czy już weszliśmy. Został jeszcze jeden mecz z Hiszpanią, wszystko może się tu wydarzyć - przestrzega.
Jak może wyglądać mecz z Danim Ceballosem i kolegami?
- Wiemy, że Hiszpanie mają mocny skład i najprawdopodobniej mecz będzie podobnie wyglądał. To oni będą prowadzić grę, my będziemy się bronić i spróbujemy wykorzystać swoją sytuację. Jeśli się uda, to będę znowu próbował strzelać, bo czemu nie? - pyta.
Na autostradzie do półfinału?
Dzień po meczu kadra Michniewicza ma zaplanowaną wizytę w fabryce Lamborghini. Ma to pomóc zawodnikom lekko się odprężyć i zdjąć z nich pomeczowe napięcie.
REKLAMA
- Teraz chciałem przesadzić i powiedzieć, że jak wyjdziemy z grupy to sobie kupię, ale nie, to będzie głupota - żartuje zdobywca dwóch bramek w turnieju.
- Wczoraj powiedziałem, że nie da się do końca wyłączyć, bo mecze są co trzy dni. Trzeba ciągle być skoncentrowanym, analizować przeciwnika, ale fajnie, że coś jutro zrobimy i odsapniemy na chwilkę - dodaje Bielik.
Zdradza też, jak w jego oczach wygląda współpraca w zespole.
- Jesteśmy ze sobą dziewiętnasty dzień i w takiej ekipie każdy żyje ze sobą dobrze, nikt się sobą nie nudzi. Cały czas ze sobą rozmawiamy i idziemy do przodu. Cieszymy się, że jesteśmy w tak zgranej grupie. Każdy może sobie zaufać na boisku, odzwierciedla to nasza gra i nasze wyniki - powiedział.
REKLAMA
Wyniki grupy A (Bolonia, Reggio Emilia):
środa, 19 czerwca
Hiszpania - Belgia 2:1 (1:1)
Włochy - Polska 0:1 (0:1)
Tabela
M Z R P bramki pkt
1. Polska 2 2 0 0 4-2 6
2. Włochy 2 1 0 1 3-2 3
3. Hiszpania 2 1 0 1 3-4 3
4. Belgia 2 0 0 2 3-5 0
(kp)
REKLAMA