ME U21: reprezentacja Polski wróciła do kraju. "Drużyna przestaje istnieć"

Biało-czerwoni byli rewelacją turnieju. Po pokonaniu Belgii (3:2) i Włoch (1:0) prowadzili w tabeli grupy A, ale wysoka porażka z Hiszpanią (0:5) sprawiła, że spadli na trzecie miejsce i stracili szansę awansu do półfinału imprezy oraz na igrzyska olimpijskie w Tokio. 

Michniewicz przyznał, że Hiszpania była o wiele lepszą drużyną. 

- Przegraliśmy decydującą walkę o spełnienie naszych marzeń, o wyjazd na igrzyska, ze świetną drużyną. Nie byliśmy w stanie utrzymać tego tempa dyktowanego przez Hiszpanię - mówił szkoleniowiec - Czy mogliśmy zrobić coś więcej? W pierwszym meczu zdobyliśmy trzy punkty, w drugim trzy punkty, więcej się nie dało - dodał. 

REKLAMA

Selekcjoner żałował nad tym, że reprezentacja w tym składzie przestała istnieć wraz z odpadnięciem z turnieju. 

- Cieszymy się, że udało nam się zdobyć tyle sympatii w Polsce, zarówno wśród mediów, jak i wśród kibiców. Największy smutek po meczu był, gdy dotarło do nas to, że ta drużyna właśnie przestała istnieć. Będziemy funkcjonować, ale oczywiście w innym kształcie. 10 zawodników pozostaje na kolejne eliminacje. Byliśmy najmłodszą drużyną na mistrzostwach - przypomniał trener.

Wtórował mu kapitan Dawid Kownacki. - W tej grupie już się nigdy nie spotkamy na żadnym zgrupowaniu. Szkoda, bo bardzo się ze sobą zżyliśmy - przyznał napastnik. 

Czytaj dalej: Polacy znów bez promocji. Na igrzyska czekamy już 27 lat

REKLAMA

Reprezentacja Polski po raz ostatni wystąpiła na olimpijskim turnieju piłki nożnej w 1992 roku. W Barcelonie biało-czerwoni sięgnęli po srebrny medal.

pm