Liga Europy: remis Cracovii na Słowacji, Legia za słaba na Europę
Cracovia zremisowała 1:1 ze słowacką Dunajską Stredą w meczu pierwszej rundy kwalifikacji Ligi Europy. Znacznie gorzej spisali się piłkarze Legii Warszawa, którzy mierzyli się z gibraltarskim zespołem Europa FC.
2019-07-11, 22:31
Posłuchaj
- Cracovia wywozi ze Słowacji przyzwoity rezultat
- Legia nie była w stanie pokonać zespołu z Gibraltaru
- Rewanże pierwszej rundy kwalifikacji Ligi Europy już za tydzień
Przy golu dla Cracovii plusa należy postawić przy nazwisku nowego nabytku, Pelle van Amersfoorta, który pokazał w tej akcji, że szczęście mu sprzyja. Napastnik znalazł się w dogodnej sytuacji, zdecydował się na strzał zewnętrzną częścią stopy, a szczęśliwy rykoszet zupełnie zmylił bramkarza i nie dał mu szans na skuteczną interwencję.
Goście nie cieszyli się długo z prowadzenia, zaledwie kilkadziesiąt sekund później Słowacy zdobyli wyrównującego gola po strzale Divkovicia. I w tym przypadku nie odbyło się bez pewnej dozy przypadku. Zawodnik doszedł do piłki przypadkowo, a piłka po drodze do siatki zdążyła jeszcze odbić się od interweniującego obrońcy.
Legia niemiłosiernie męczyła się w meczu z reprezentującym Gibraltar zespołem Europa FC. W pierwszej połowie wicemistrz Polski nie stworzył sobie praktycznie żadnej groźnej sytuacji, rywale mieli przewagę w strzałach na bramkę z racji częstych prób uderzeń z dystansu - większość z nich omijała jednak bramkę Majeckiego szerokim łukiem.
W drugiej połowie "Pasy" musiały częściej bronić się przed atakami Dunajskiej Stredy, w grze Słowaków było widać więcej animuszu i zdecydowania. Ostatecznie jednak zakończyło się bez bramek, a piłkarze Michała Probierza mogą mieć (niewielkie) powody do optymizmu przed rewanżowym starciem w Krakowie. Bramkowy remis stawia ich w niezłej sytuacji.
REKLAMA
W meczu Legii z zespołem z Gibraltaru po zmianie stron działo się niewiele, jednak piłkarze Aleksandara Vukovicia nieco rozruszali się po przerwie. Po godzinie gry idealną sytuację zmarnował Carlitos, który przestrzelił w pojedynku sam na sam.
Mimo kilku niezłych sytuacji podopieczni Aleksandra Vukovicia sprawili swoim kibicom przykrą niespodziankę w pojedynku ze znacznie niżej notowanym rywalem. Nie pierwszy raz w ostatnich latach, ale niewątpliwie jest to coś, do czego trudno się przyzwyczaić. Zwłaszcza, kiedy tak często mówi się o ambicjach i sportowych celach, które sięgają znacznie wyżej niż gra przeciwko półamatorom.
Rewanżowe mecze odbędą się za tydzień w Polsce.
REKLAMA
DAC 1904 Dunajska Streda – Cracovia Kraków 1:1 (1:1).
Bramki: 0:1 Dominik Kruzliak (40-samobójcza), 1:1 Marko Divkovic (43).
Żółte kartki: DAC - Dominik Kruzliak, Erick Davis. Cracovia - Kamil Pestka.
Sędzia: Rade Obrenovic (Słowenia). Widzów: 9 860.
Europa FC - Legia Warszawa 0:0.
Żółte kartki: Europa FC - Fernando Velasco Salazar, Mustapha Yahaya.
Sędzia: Alex Troleis (Wyspy Owcze).
ps, PolskieRadio24.pl
REKLAMA