ME siatkarek 2019: Polska - Belgia. Pierwszy poważny sprawdzian biało-czerwonych
Polskie siatkarki, które mają na swoim koncie komplet zwycięstw w dotychczasowych spotkaniach mistrzostw Europy, w środę zagrają mecz z Belgią. To dotychczas najbardziej wymagający rywal na tej imprezie.
2019-08-28, 09:30
Posłuchaj
- Biało-czerwone są już pewne awansu do 1/8 finału rozgrywek
- Trener Jacek Nawrocki uważa, że jego zawodniczki nie mogą czuć się faworytkami
- W ekipie Belgii są cztery zawodniczki polskiego pochodzenia
Spotkanie Polska - Belgia rozpocznie się o 17.30 w Łodzi.
Gospodarzami ME są Węgry (Budapeszt), Słowacja (Bratysława) i Turcja (Ankara), która gościć będzie fazę finałową.
Do spotkania z Belgią polska drużyna przystąpi z kompletem zwycięstw, który dał im już awans do 1/8 finału europejskiego czempionatu. Po wygranych z Portugalią i Słowenią (po 3:0) oraz Ukrainą (3:1), w środę podopieczne trenera Jacka Nawrockiego czeka jednak znacznie trudniejsze wyzwanie. W odróżnieniu od wcześniejszych przeciwników, Belgia należy bowiem do grona groźnych zespołów Starego Kontynentów.
- To bardzo solidna drużyna z dwiema silnymi skrzydłowymi - Britt Herbots, która wyróżnia się w lidze włoskiej i robiącą postępy Celine Van Gestel. Bardzo dużo zależy też od tego, jak zagra Kaja Grobelna. Czeka nas naprawdę trudne spotkanie, bo to jest zespół kompletny, bez słabych punktów - ocenił trener polskiej reprezentacji Jacek Nawrocki.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
ME siatkarek 2019: biało-czerwone podejmują rywalki w Łodzi. Terminarz spotkań grupy B
Szkoleniowiec dodał, że jego siatkarki nie mogą się czuć faworytkami tej konfrontacji, pomimo dwóch zwycięstw nad Belgią odniesionych w tym sezonie. W rozgrywkach Ligi Narodów w czerwcu Polki wygrały 3:1 w Kortrijk, a przed rozpoczęciem ME triumfowały 3:0 w towarzyskim turnieju w Kaliningradzie.
Dla pewnych awansu Belgijek to będzie ostatni grupowy mecz. We wcześniejszych odniosły trzy zwycięstwa – z Ukrainą i Słowenią (po 3:0), Portugalią (3:1) oraz przegrały z Włochami (0:3). To oznacza, że wygrana Polek pozwoli im walczyć w czwartek z Włoszkami o zajęcie pierwszego miejsca w grupie B. Wicemistrzynie świata w rozegranych w Łodzi spotkaniach z Portugalią, Ukrainą, Belgią i Słowenią nie straciły seta i przewodzą stawce.
Smaczku środowej konfrontacji dodaje fakt obecności w kadrze Belgii czterech zawodniczek polskiego pochodzenia. Znane m.in. z występów w ekstraklasie Kaja Grobelna i Dominika Sobolska oraz Karolina Goliat i Dominika Strumiłło przyznają, że pojedynek z Polską będzie dla nich dużym przeżyciem.
REKLAMA
W innym spotkaniu grupy B w Łodzi Ukraina zmierzy się ze Słowenią (godz. 20).
Wyniki wtorkowych spotkań:
grupa A (Ankara)
Finlandia - Francja 3:1 (25:21, 25:14, 22:25, 25:18)
Grecja - Bułgaria 0:3 (22:25, 17:25, 17:25)
1. Serbia 3 9 9-2
2. Turcja 3 8 9-3
3. Grecja 4 6 6-7
4. Bułgaria 4 4 7-9
5. Finlandia 4 4 6-10
6. Francja 4 2 5-11
grupa B (Łódź)
Portugalia - Belgia 1:3 (13:25, 26:24, 20:25, 11:25)
Włochy - Słowenia 3:0 (27:25, 25:8, 25:17)
1. Włochy 4 12 12-0
2. Polska 3 9 9-1
3. Belgia 4 9 9-4
4. Słowenia 4 3 3-9
5. Ukraina 3 0 1-9
6. Portugalia 4 0 1-12
grupa C (Budapeszt)
Holandia - Estonia 3:0 (25:18, 25:12, 25:10)
Rumunia - Chorwacja 1:3 (21:25, 25:23, 18:25, 22:25)
1. Holandia 4 12 12-0
2. Chorwacja 4 7 8-8
3. Rumunia 4 6 7-8
4. Azerbejdżan 3 5 5-6
5. Węgry 3 3 4-6
6. Estonia 4 0 2-12
grupa D (Bratysława)
Hiszpania - Szwajcaria 3:2 (22:25, 21:25, 26:24, 25:22, 15:13)
Niemcy - Słowacja 3:1 (25:22, 26:28, 25:18, 25:21)
1. Niemcy 4 11 12-4
2. Słowacja 4 8 10-5
3. Rosja 3 7 8-3
4. Hiszpania 4 4 7-9
5. Białoruś 3 1 3-9
6. Szwajcaria 4 1 2-12
ps
REKLAMA