Ekstraklasa: remis w Krakowie. "Pasy" nie zostały liderem

2019-10-06, 17:09

Ekstraklasa: remis w Krakowie. "Pasy" nie zostały liderem
Pelle van Amersfoort z Cracovii (z lewej) walczy o piłkę z zawodnikiem Górnika Zabrze Michałem Kojem . Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Piłkarze Cracovii zremisowali u siebie z Górnikiem Zabrze 1:1 (1:1) w niedzielnym meczu 11. kolejki Ekstraklasy. Krakowianie nie wykorzystali tym samym szansy na objęcie prowadzenia w ligowej tabeli. 

Posłuchaj

Trener zespołu z Krakowa - Michał Probierz przyznał, że jego zespołowi czasami brakuje doświadczenia. (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Wobec takiego wyniku liderem Ekstraklasy pozostaje Pogoń Szczecin
  • "Pasy" miały szansę rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść, ale sędzia Mariusz Złotek nie uznał bramki zdobytej przez Oleksija Dytiatjewa w doliczonym czasie gry 
  • Obie drużyny zdobyły bramki w pierwszej połowie, po dobrze wykonanych rzutach rożnych 

Krakowianie, w przypadku wygranej, mogli wyprzedzić Pogoń Szczecin i zostać liderem ligowej tabeli po raz pierwszy od 1948 roku. 

"Pasy" rozpoczęły z animuszem 

Gospodarze zaczęli ofensywnie. W trzeciej minucie wysoko ponad bramką uderzył Tomas Vestenicky. Cztery minuty później po dośrodkowaniu Cornela Rapy z prawej strony szansę miał z kolei Rafael Lopes. Strzał głową napastnika "Pasów" odbił jednak Martin Chudy. W jedenastej minucie niecelnie głową strzelał natomiast Michal Siplak. 

Niespodziewana bramka 

Co ciekawe, chwilę później na prowadzenie wyszli goście. Gola dla zabrzan zdobył ich kapitan Szymon Matuszek, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Erika Janzy i bierne zachowanie kryjącego go Siplaka. Chwilę później podopieczni Marcina Brosza mogli powiększyć przewagę, ale Michal Pesković poradził sobie ze strzałem Jesusa Jimeneza.

Cracovia nadal była częściej przy piłce, ale skuteczności brakowało. W osiemnastej minucie dośrodkowania Siplaka na bramkę nie potrafił zamienić Pelle van Amersfoort, który uderzył głową nad poprzeczką. W trzydziestej niecelnie z kolei kopnął Vestenicky.

Udało się wyrównać 

Starania gospodarzy przyniosły wreszcie efekt w 35. minucie gry. Tym razem rzut rożny wykonywał Siplak, a w podbramkowym zamieszaniu najlepiej zachował się Oleksij Dytiatjew, wyrównując stan meczu. Piłkarze przy takim wyniku zeszli na przerwę, chociaż w 42. minucie David Kopacz przestrzelił w dobrej sytuacji po błędzie Dytiatiewa, który zbyt krótko wybił piłkę.

Nudy po przerwie

Podopieczni Michała Probierza bardzo chcieli przechylić szalę na swoją korzyść. W 52. minucie groźnie uderzył Sergiu Hanca, lecz Chudy poradził sobie ze strzałem Rumuna. W odpowiedzi po raz kolejny dobrze dośrodkowywał Janza, ale strzał Michała Koja minął słupek krakowskiej bramki. 

W 62. minucie znakomicie zachował się bramkarz Górnika. Chudy instynktownie odbił piłkę po strzale Lopesa, który wykończył szybką akcję Cracovii. 

Emocje w końcówce

Im bliżej było końca meczu, tym jego tempo spadało. Wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem. W doliczonym czasie gry, po kontrowersyjnym rzucie wolnym, po raz drugi do siatki trafił jednak Dytiatjew. Ukrainiec z najbliższej odległości pokonał Chudego, ale sędzia Mariusz Złotek nie uznał gola. Arbiter zdecydował, że obrońca Cracovii znajdował się na spalonym.

Wobec tego, mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a Cracovia musi się zadowolić drugim miejscem w tabeli. "Pasy" mają 20 punktów, o jeden mniej od Pogoni Szczecin.  

Cracovia – Górnik Zabrze 1:1 (1:1).

Bramki: 0:1 Szymon Matuszek (13-głową), 1:1 Oleksij Dytiatjew (35-głową).

Żółta kartka – Cracovia Kraków: Michal Siplak, David Jablonsky, Sergiu Hanca. Górnik Zabrze: Kamil Zapolnik, Szymon Matuszek, Erik Janza.

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce). Widzów: 8 783.

Cracovia: Michal Pesković - Cornel Rapa, Oleksij Dytiatjew, David Jablonsky, Michal Siplak - Janusz Gol, Sylwester Lusiusz - Sergiu Hanca, Pelle van Amersfoort (77. Bojan Cecarić), Tomas Vestenicky (61. Filip Piszczek) - Rafael Lopes.

Górnik Zabrze: Martin Chudy - Boris Sekulić, Przemysław Wiśniewski, Michał Koj, Erik Janza - Kamil Zapolnik (77. Juan Francisco Bauza), Szymon Matuszek, Mateusz Matras, David Kopacz (63. Filip Bainović), Jesus Jimenez - Igor Angulo (90+2. Łukasz Wolsztyński). 

Wyniki meczów 11. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2019-10-04:

Wisła Płock - Arka Gdynia 4:1 (2:0)
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0)
2019-10-05:
Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa 1:2 (1:2)
Lech Poznań - Wisła Kraków 4:0 (1:0)
Lechia Gdańsk - KGHM Zagłębie Lubin 1:2 (0:1)
2019-10-06:
Piast Gliwice - Legia Warszawa 2:0 (0:0)
ŁKS Łódź - Korona Kielce 4:1 (2:1)
Cracovia Kraków - Górnik Zabrze 1:1 (1:1)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Pogoń Szczecin 11 6 3 2 14- 9 21 +5
2. Cracovia Kraków 11 6 2 3 17-11 20 +6
3. Lechia Gdańsk 11 5 4 2 14-10 19 +4
4. Wisła Płock 11 6 1 4 15-18 19 -3
5. Lech Poznań 11 5 3 3 21-13 18 +8
6. Śląsk Wrocław 11 4 6 1 15-11 18 +4
7. Piast Gliwice 11 5 3 3 12- 8 18 +4
8. Jagiellonia Białystok 11 4 5 2 18-12 17 +6
9. Legia Warszawa 11 5 2 4 13-12 17 +1
10. KGHM Zagłębie Lubin 11 4 3 4 21-18 15 +3
11. Górnik Zabrze 11 3 4 4 10-11 13 -1
12. Raków Częstochowa 11 4 0 7 13-17 12 -4
13. Wisła Kraków 11 3 2 6 13-15 11 -2
14. Arka Gdynia 11 2 3 6 8-18 9 -10
15. Korona Kielce 11 2 2 7 6-17 8 -11
16. ŁKS Łódź 11 2 1 8 12-22 7 -10

W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze
Mecze w następnej kolejce
2019-10-18:
KGHM Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin (18.00)
Wisła Kraków - Piast Gliwice (20.30)
2019-10-19:
Korona Kielce - Wisła Płock (15.00)
Legia Warszawa - Lech Poznań (17.30)
Jagiellonia Białystok - Cracovia Kraków (20.00)
2019-10-20:
Arka Gdynia - Lechia Gdańsk (15.00)
Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (17.30)
2019-10-21:
Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław (18.00)

pm, IAR

Polecane

Wróć do strony głównej