Serie A: nie tylko sportowy kryzys klubu Piątka. Rekordowa strata Milanu
Zespół Krzysztofa Piątka AC Milan ma ostatnio złą passę nie tylko pod względem wyników sportowych, ale i finansowych. Słynny piłkarski klub z Mediolanu zanotował w 2018 roku rekordową stratę 145,9 mln euro.
2019-10-29, 15:17
Tylko 10 punktów w 9 dotychczasowych meczach, 12. miejsce w tabeli Serie A, ujemny bilans bramkowy, rosnące niezadowolenie kibiców i gra, w której nie widać koncepcji czy sygnałów poprawy.
Zwolnienie Marco Giampaolo po 111 dniach, brak formy kluczowych piłkarzy i transfery, które wydawały się sensowne, jednak póki co przynoszą rozczarowanie. A w tym wszystkim Krzysztof Piątek, objawienie poprzedniego sezonu, które obecnie rozpaczliwie szuka formy. Tak w telegraficznym skrócie wygląda sportowa sytuacja AC Milan.
Jakby problemów było mało, pojawiła się informacja, że klub zanotował w 2018 roku rekordową stratę, wyższą o 20 milionów niż ta za ubiegły rok. Mowa o 145,9 mln euro.
REKLAMA
W ciągu ostatnich sześciu lat straty AC Milan wyniosły pół miliarda euro, a finansowe problemy spowodowały, że słynny do niedawna klub został wykluczony z rozgrywek o europejskie puchary Ligi Europy. "Rossoneri” nie spełnili bowiem po raz kolejny wymogów finansowego fair play, którego zasady wymagają, by kluby nie wydawały więcej niż zarabiają.
Choć wszystkie zobowiązania ma pokryć obecny większościowy akcjonariusz, fundusz Elliott, który przejął kontrolę nad AC Milan latem 2018 r. z powodu problemów finansowych chińskiego konsorcjum i biznesmena Yonghonga Li. Wcześniej przez lata AC Milan należał do magnata medialnego i byłego premiera Silvio Berlusconiego.
Stefano Pioli, nowy szkoleniowiec Milanu, jak dotąd poprowadził zespół w dwóch spotkaniach, zdołał w nich zdobyć zaledwie punkt w meczu z Lecce, w którym jego podopieczni stracili gola na 2:2 w doliczonym czasie gry. Skończyło się 2:1, a obrona znów zaprezentowała festiwal błędów. W starciu z Romą powodów do radości nie było właściwie żadnych, był to kolejny mecz bez większej historii.
Sytuacja Krzysztofa Piątka także jest niezbyt optymistyczna - w dwóch ostatnich spotkaniach wchodził z ławki rezerwowych, ale na plus można zaliczyć jego bramkę w meczu z Lecce. Był to jego pierwszy gol z gry w tym sezonie. To jednak nie dało mu miejsca w składzie.
REKLAMA
Kolejna szansa na grę i poprawę swoich notowań u menedżera nastąpi w czwartek, kiedy Milan zagra ze SPAL.
ps
REKLAMA