ZAKSA wygrywa w hicie kolejki. Pierwsza porażka Jastrzębskiego Węgla
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w trzeciej kolejce ekstraklasy ponieśli pierwszą porażkę. W swojej hali przegrali 0:3 z zespołem Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. - Nie dojechaliśmy na mecz - powiedział po spotkaniu środkowy gospodarzy Michał Szalacha.
2019-11-03, 18:37
Posłuchaj
Wcześniej jastrzębianie pokonali na wyjeździe Visłę Bydgoszcz 3:0 i u siebie Cuprum Lubin 3:0.
W niedzielę w pierwszym secie zawodnicy z Jastrzębia-Zdroju zepsuli aż 11 zagrywek. Pomylił się m.in. Jurij Gladyr w bardzo ważnym momencie, przy prowadzeniu gospodarzy 23:22. Kolejne dwie akcje i całą partię wygrali goście.
ZAKSA była lepsza również w dwóch następnych setach.
- Nie dojechaliśmy na ten mecz. W męskiej siatkówce bez dobrej zagrywki nie można wygrać. Tego nam zabrakło. Nasza drużyna jest jeszcze w budowie, nie gramy równo - powiedział Szalacha.
Tę opinię podzielił libero Jastrzębskiego Węgla Jakub Popiwczak. - Dziś zagrywka ewidentnie nam nie siedziała - ocenił.
Przyjmujący Zaksy Kamil Semeniuk przyznał, że wszyscy spodziewali się bardziej zaciętego spotkania.
- Może przeciwnik w ataku był skuteczny, ale potrafiliśmy go dotykać blokiem. Było kwestią czasu kiedy ten blok będzie punktowy, ewentualnie na tyle dobry, abyśmy mogli wyprowadzić kontratak - powiedział Semeniuk.
Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 21:25, 20:25).
Jastrzębski Węgiel: Jurij Gladyr, Lukas Kampa, Julien Lyneel, Michał Szalacha, Dawid Konarski, Tomasz Fornal - Jakub Popiwczak (libero) - Piotr Hain, Raphel Margarido, Jakub Bucki, Dominik Depowski, Christian Fromm.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Krzysztof Rejno, Benjamin Toniutti, Aleksander Śliwka, Łukasz Wiśniewski, Łukasz Kaczmarek, Simone Parodi - Paweł Zatorski (libero) - Kamil Semeniuk, Arpad Baroti, Przemysław Stępień.
REKLAMA
kp
REKLAMA