NBA: Boston Celtics nie zwalniają tempa. Ogromy pech Gordona Haywarda

Koszykarze Boston Celtics pokonali na wyjeździe San Antonio Spurs 135:115 w jednym z pięciu sobotnich meczów ligi NBA i po siódmej z rzędu wygranej prowadzą w Konferencji Wschodniej. Nastrój psuje im tylko złamana ręka Gordona Haywarda.

2019-11-10, 12:46

NBA: Boston Celtics nie zwalniają tempa. Ogromy pech Gordona Haywarda
Trey Lyles i Jaylen Brown . Foto: AP Photo/Darren Abate
  • Celtics z bilansem 7-1 prowadzą w Konferencji Wschodniej
  • "Celtowie" przegrali tylko na inaugurację (93:107 z Philadelphią 76ers), a później wkroczyli na zwycięską ścieżką i podążają nią dość pewnie.

Nie inaczej było w sobotę w San Antonio, gdzie już po pierwszej kwarcie prowadzili różnicą dziewięciu punktów, a przed przerwą powiększyli przewagę do 18. W pierwszej kwarcie uzyskali 39 pkt, a po dwóch mieli już 72. W obu przypadkach to najlepsze osiągnięcia w tym sezonie. W drugiej połowie kontrolowali wydarzenia na parkiecie i nie pozwolili gospodarzom na wiele.

Jaymal Brown zdobył 30 punktów dla ekipy z Bostonu, a 26 dodał Kemba Walker. Liderem Spurs był DeMar DeRozan - 22 pkt. Zawiódł ich najlepszy strzelec LaMarcus Aldridge, który zakończył spotkanie z dorobkiem trzech "oczek".

Humory w drużynie i wśród kibiców psuje sytuacja z końcówki pierwszej połowy, kiedy w zderzeniu z Aldridge'em urazu ręki nabawił się Hayward. Pierwsza diagnoza mówiła, że 29-letni rozgrywający doznał złamania lewej ręki. Potwierdziło to wykonane w szpitalu prześwietlenie. Nie wiadomo, czy gracz nie będzie musiał przejść operacji, a wstępne prognozy mówią o miesiącu przerwy.

- Na szczęście nie wyglądało to tak źle, jak dwa lata temu. Jestem pewny, że on wróci i jeszcze w tym sezonie bardzo nam pomoże – przyznał trener bostończyków Brad Stevens, który nawiązał do sytuacji z 2017 roku, kiedy już w pierwszym meczu rozgrywek Hayward doznał koszmarnie wyglądającej kontuzji kostki i stracił cały sezon.

REKLAMA

Kolejne zwycięstwo Houston Rockets

W sobotę wygrali w Chicago z tamtejszymi "Bykami" 117:94 i było to ich trzecie kolejne zwycięstwo. Z bilansem 6-4 plasują się na trzeciej pozycji na Zachodzie.

James Harden uzyskał 42 pkt dla gości, miał też 10 zbiórek i dziewięć asyst. Słynny brodacz trafił m.in. dziewięciokrotnie "za trzy". Wszystkie trzy takie próby spudłował natomiast Russell Westbrook, ale i tak uzbierał 26 punktów. Środkowy Clint Capela do 16 punktów dodał 20 zbiórek.

Wśród gospodarzy nikt się specjalnie nie wyróżnił, czterech koszykarzy zdobyło po 13 pkt. Zawodnicy Bulls z 32 rzutów za trzy punkty trafili tylko cztery.

Strzelecki festiwal w Memphis

Taki sam dorobek jak "Rakiety" ma zespół Dallas Mavericks. Luka Doncic i jego koledzy rzucili miejscowym Grizzlies 138 punktów. Stracili 122.

REKLAMA

Słoweniec miał największy udział w tym sukcesie - uzyskał 24 pkt, odnotował 14 zbiórek i osiem asyst. Piątego w tym sezonie tzw. triple-double nie zaliczył tylko dlatego, że w ostatniej kwarcie nie był już zespołowi potrzebny. - Dobra robota od początku do samego końca. Także rezerwowi zaprezentowali się świetnie" – komplementował swoich graczy trener "Mavs" Rick Carlisle. Zawodnicy spoza pierwszej piątki zdobyli 67 pkt.

Jaren Jackson z 23 pkt był najskuteczniejszy wśród pokonanych (2-7), od których gorszy bilans ma Zachodzie mają tylko Golden State Warriors (108:114 z Oklahoma City Thunder).

Wyniki sobotnich meczów koszykarskiej ligi NBA:

San Antonio Spurs - Boston Celtics 115:135
Charlotte Hornets - New Orleans Pelicans 110:115
Chicago Bulls - Houston Rockets 94:117
Memphis Grizzlies - Dallas Mavericks 122:138
Ollahoma City Thunder - Golden State Warriors 114:108

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

Z P Proc.
1. Boston 7 1 .875
2. Toronto 6 2 .750
3. Philadelphia 5 3 .625
4. Brooklyn 4 4 .500
5. New York 2 7 .222
CENTRAL DIVISION
1. Milwaukee 6 3 .667
2. Indiana 5 4 .556
3. Detroit 4 6 .400
4. Cleveland 3 5 .375
5. Chicago 3 7 .300

SOUTHEAST DIVISION

1. Miami 6 3 .667
2. Charlotte 4 5 .444
3. Atlanta 3 5 .375
4. Orlando 3 6 .333
5. Washington 2 6 .250

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION
1. Denver 6 2 .750
2. Utah 6 3 .667
3. Minnesota 5 3 .625
4. Oklahoma City 4 5 .444
5. Portland 3 6 .333

PACIFIC DIVISION

1. LA Lakers 7 1 .875
2. LA Clippers 6 3 .667
3. Phoenix 5 3 .625
4. Sacramento 3 6 .333
5. Golden State 2 8 .200
SOUTHWEST DIVISION
1. Houston 6 3 .667
2. Dallas 6 3 .667
3. San Antonio 5 4 .556
4. New Orleans 2 7 .222
5. Memphis 2 7 .222

kw

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej