Ekstraklasa: Wisła Kraków wypuściła zwycięstwo z rąk. Rewelacyjna seria dobiegła końca
Wisła Kraków straciła gola w ostatnich sekundach spotkania z Wisłą Płock i nie wygrała szóstego kolejnego meczu. Świetna passa krakowian dobiegła końca, jednak "Biała Gwiazda" nie porzuca marzeń o czołowej ósemce Ekstraklasy.
2020-02-29, 17:34
Posłuchaj
Goście bramkę na wagę remisu zdobyli w doliczonym czasie gry, a jej autorem był były piłkarz "Białej Gwiazdy" Alan Uryga. To pierwsze stracone przez krakowian punkty od 6 grudnia.
Gospodarze rozpoczęli w dobrym stylu. Od pierwszego gwizdka ruszyli do ataków i gra toczyła się w zasadzie na połowie gości. W 10. minucie ofensywa "Białej Gwiazdy" przyniosła efekt. Po odbiorze piłki Vukan Savicevic podał do Lubomira Tupty, który pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. To był pierwszy gol w ekstraklasie słowackiego napastnika, wypożyczonego z Hellasu Werona.
Krakowianie dominowali jeszcze przez kilka minut, ale potem oddali inicjatywę gościom. W 23. minucie, po dośrodkowaniu Giorgiego Merebaszwilego, piłkę w pole karnym przejął Dominik Furman i mocnym strzałem pokonał Michała Buchalika. To był pierwszy gol stracony przez piłkarzy trenera Artura Skowronka w tym roku.
REKLAMA
Potem gra się wyrównała. Było dużo walki w środku pola. Obydwa zespoły przeprowadziły kilka składnych akcji, ale nie były one na tyle zaskakujące, aby wypracować sobie okazję do zdobycia bramki.
Tuż po przerwie Damian Rasak popchnął w polu karnym Savicevica. Arbiter decyzję o podyktowaniu "jedenastki" podjął jednak dopiero po obejrzeniu zdarzenia na monitorze, po sugestii arbitra VAR. Rzut karny mocnym strzałem wykorzystał Jakub Błaszczykowski. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki.
Po objęciu prowadzenie krakowianie wycofali się i skupili się na obronie. Taktyka ta dość długo sprawdzała się, bo goście nie mieli okazji do wyrównania. Gdy jednak boisko opuścili zagrożony czerwoną kartką Kazach Gieorgij Żukow, a zwłaszcza Błaszczykowski, miejscowi dali się zepchnąć zbyt głęboko.
REKLAMA
Ekipa z Płocka zagrożenie stwarzała przede wszystkim po stałych fragmentach gry. W 85. minucie, po dośrodkowaniu Furmana z rzutu wolnego, Irlandczyk Cillian Sheridan główkując trafił piłką w poprzeczkę.
W ostatniej z doliczonych minut gospodarzom szczęście już nie dopisało. Znowu z wolnego dośrodkował Furman, a piłkę głową do siatki wpakował Uryga i na pięciu zakończył serię zwycięstw "Białej Gwiazdy".
Wisła Kraków - Wisła Płock 2:2 (1:1).
Bramki: 1:0 Lubomir Tupta (10), 1:1 Dominik Furman (23), 2:1 Jakub Błaszczykowski (50-karny), 2:2 Alan Uryga (90+5-głową).
REKLAMA
Żółta kartka - Wisła Kraków: Gieorgij Żukow, Vukan Savicevic. Wisła Płock: Mateusz Szwoch, Damian Rasak, Angel Garcia Cabezali.
Sędzia: Łukasz Szczech (Kobyłka). Widzów: 13 893.
Wisła Kraków: Michał Buchalik - David Niepsuj, Lukas Klemenz, Rafał Janicki, Maciej Sadlok - Jakub Błaszczykowski (79. Rafał Boguski), Vullnet Basha, Gieorgij Żukow (61. Nikola Kuveljic), Vukan Savicevic, Kamil Wojtkowski - Lubomir Tupta (69. Aleksander Buksa).
Wisła Płock: Thomas Daehne - Damian Michalski, Michał Marcjanik, Alan Uryga, Angel Garcia Cabezali - Damian Rasak (81. Hubert Adamczyk), Torgil Gjertsen, Dominik Furman, Mateusz Szwoch, Giorgi Merebaszwili (74. Suad Sahiti)- Cillian Sheridan.
REKLAMA
Wyniki meczów 24. kolejki Ekstraklasy:
Raków Częstochowa - Piast Gliwice 2:0 (1:0)
Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 1:1 (1:0)
Pozostałe mecze kolejki
2020-02-29:
Wisła Kraków - Wisła Płock 2:2 (1:1)
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin (17.30)
Legia Warszawa - Cracovia Kraków (20.00)
2020-03-01:
Korona Kielce - Lechia Gdańsk (12.30)
Arka Gdynia - ŁKS Łódź (15.00)
KGHM Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław (17.30)
ps
REKLAMA