UFC 248: Jędrzejczyk - Zhang. Heroiczny bój Polki, ale pas pozostał w rękach Chinki

Joanna Jędrzejczyk (16-4) przegrała z Weili Zhang (21-1) w niesamowitym pojedynku podczas gali UFC 248 w Las Vegas. Polka stoczyła bój jedno z najlepszych starć w historii żeńskiego MMA, ale po pięciu rundach ostatecznie sędziowie punktowali na korzyść Chinki.

2020-03-08, 08:20

Stawką pojedynku był mistrzowski pas wagi słomkowej
Była to już dziesiąta walka Joanny Jędrzejczyk o tytuł w UFC
Polka przegrała przez niejednogłośną decyzję sędziów

Obie zawodniczki zaprezentowały świetne starcie, które przeszło do historii kobiecego MMA. Faworytem tego starcia była Chinka, która wcześniej szybko znokautowała posiadaczką mistrzowskiego pasa - Jessicę Andrade. Dla Zhang była to pierwsza obrona tytułu, z kole Jędrzejczyk kolejny raz starała się odzyskać koronę.

Powiązany Artykuł

Sensacja w Nowym Jorku. Kownacki pierwszy raz na deskach

Od początku pojedynku zawodniczki trzymały się na dystans i starały wyprowadzać niskie kopnięcia. Jędrzejczyk cały czas musiała uważać na mocne kopnięcie Zhang. Zarówno Polka jak i Chinka wdawały się w mocną wymianę ciosów, ale te mistrzyni był bardziej odczuwalne, co można było zauważyć po opuchliźnie, która pojawiła się na czole byłej czempionki.

Publiczność bardzo żywiołowo reagowała na ciosy obu stron. Jędrzejczyk przez całą walkę trzymała dystans i starała się odpowiadać na wszystkie uderzenia Zhang. Po pięciu rundach ostatecznie sędziowie punktowali na korzyść Chinki. Jeden dał 48-47 dla Jędrzejczyk, z kolei dwaj pozostali 48-47 dla Zhang. Mimo przegranej 32-latka zaprezentowała się z bardzo dobrej strony.

Była to dziesiąta walka Polki o mistrzowski pas. To rekord w historii kobiecego MMA.

REKLAMA

Karta główna: