Boks: Szpilka i Wasilewski chcą szybkiego rewanżu. Uznali werdykt za "kontrowersyjny i krzywdzący"
Andrzej Wasilewski, promotor Artura Szpilki (24-4, 16 KO) i prezes Knockout Promotions opublikował oświadczenie w sprawie werdyktu sędziów po walce swojego podopiecznego z Sergiejem Radczenką (7-6, 2 KO). Zapowiedział w nim, że dołoży wszelkich starań, aby jak najszybciej odbył się rewanż.
2020-03-10, 15:32
- Artur Szpilka wygrał na punkty po decyzji sędziów
- Środowisko bokserskie uznało werdykt za skandaliczny
Szybki rewanż?
"Werdykt (...) uważamy za kontrowersyjny i krzywdzący dla Sergieja Radczenki" - napisał Wasilewski. Zapewnił też, że w związku z rozstrzygnięciem, głównym celem Knockout Promotions jest jak najszybsze doprowadzenie do walki rewanżowej.
Powiązany Artykuł
Skandal na gali w Łomży. Dyrektor TVP Sport przeprosił kibiców po walce Szpilki
"Prowadzimy rozmowy z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi i jesteśmy przekonani, że taki rewanż będzie miał miejsce" - czytamy w oświadczeniu.
Pełna treść oświadczenia dostępna jest na koncie twitterowym organizacji.
Zmiana optyki
W podobnym tonie swoje słowa po walce przekazał też kontrowersyjny zwycięzca. Przeprosił między innymi za mocne słowa swojego otoczenia w kierunku TVP i przyznał, że początkowo pomylił się co do przebiegu pojedynku.
REKLAMA
"Następnego dnia, gdy obejrzałem walkę na chłodno to zobaczyłem ją trochę inaczej" - skomentował w swoim wpisie na Twitterze.
"Chcę, aby sport, który kocham i uprawiam, łączył i pokazywał innym, szczególnie dzieciom, że można wiele osiągnąć i tak jak ja, odmienić swoje życie" - zakończył.
30-letni Szpilka (23-4-0), były pretendent do tytułu mistrza świata, po raz ostatni walczył w październiku 2019 oku. Na gali w Sosnowcu w pierwszej rundzie znokautował Włocha Fabio Tuiacha. Trzy miesiące wcześniej sam został znokautowany przez Brytyjczyka Derecka Chisorę, podczas pojedynku w Londynie.
Powiązany Artykuł
Walka, która przejdzie do historii. Zacięty bój Jędrzejczyk
kp
REKLAMA
REKLAMA