Luka Jović oszukał Real Madryt? Kuriozalna kontuzja Serba
Luka Jović, serbski napastnik Realu Madryt, po raz kolejny wystawił na próbę cierpliwość kibiców i klubowych włodarzy. Media donoszą o niecodziennych okolicznościach, w których nabawił się poważnego urazu.
2020-05-12, 09:21
Jović trafił do Realu Madryt latem ubiegłego roku za 60 milionów euro z Eintrachtu Frankfurt i nie da się powiedzieć, by jego przygoda z "Królewskimi" jak na razie była udana. Napastnik wystąpił w 24 spotkaniach, do siatki trafił dwa razy i dorzucił do swojego dorobku dwie asysty. O ile trudno mówić tutaj o dobrym wyniku, to poza boiskiem jest jeszcze gorzej.
Kilka dni temu pojawiła się informacja, że Jović złamał kość piętową, mówi się o przynajmniej dwóch miesiącach przerwy w grze. Choć mówiono o tym, że urazu nabawił się podczas indywidualnego treningu, serbskie media rzuciły inne światło na okoliczności, w których doznał kontuzji.
22-letni napastnik zdaniem "Kurira"... spadł ze ściany w swoim domu w Belgradzie. Źródło gazety mówi o "nieszczęśliwym wypadku", trudno jednak to racjonalnie wytłumaczyć. Z drugiej strony, fani "Królewskich" nie mogą być chyba przesadnie zdziwieni, że przytrafiło się to akurat temu graczowi.
REKLAMA
Jović w ostatnich tygodniach przeżywał trudny czas - młody piłkarz w czasie pandemii koronawirusa znalazł się w ogniu krytyki w związku z tym, że złamał zasady kwarantanny. Został przyłapany na ulicach Belgradu, mimo że miał pozostawać w izolacji, a także sfotografowany podczas świętowania urodzin swojej dziewczyny. Miał udać się do Serbii ze względów medycznych, zdecydował się na złamanie całego szeregu zakazów.
Z powodu pandemii koronawirusa obywatele Serbii wracający do ojczyzny powinni pozostawać w izolacji do 28 dni, w zależności od kraju, z którego przyjechali. Za złamanie tego obowiązku grozi kara pozbawienia wolności od roku do 12 lat.
Napastnik próbował wytłumaczyć swoje zachowanie. Serb wystosował oświadczenie w mediach społecznościowych, ale nie zdołało to zagłuszyć głosów krytyki.
REKLAMA
Hiszpańskie media donoszą, że Real zdecydował się dać napastnikowi drugą szansę i umożliwić mu nowy start, by mógł pokazać pełnię swoich umiejętności. To bez wątpienia zawodnik perspektywiczny, który ma umiejętności, by grać na najwyższym poziomie. Na razie jednak w parze z umiejętnościami z pewnością nie idzie profesjonalne podejście.
ps
REKLAMA