PGNiG Superliga: PGE Kielce uregulowało zobowiązania wobec zawodników
Zgodnie z obietnicą złożoną przez prezesa klubu Bertusa Servaasa PGE Kielce z końcem czerwca uregulowało wszystkie zobowiązania wobec zawodników. Od 1 lipca z nazwy mistrza Polski w piłce ręcznej zniknął trzon "Vive" - firmy, której prezesem i założycielem jest Servaas.
2020-07-02, 14:47
Na konferencji prasowej zorganizowanej 17 czerwca Servaas poinformował, że, ze względu na sytuację związaną z pandemią koronawirusa, jego firma od 1 lipca przestanie być sponsorem tytularnym klubu. Sam Servaas zdecydował się pozostać na stanowisku prezesa klubu i szukać nowych sponsorów. Pochodzący z Holandii biznesmen zapewnił też, że do końca czerwca klub spłaci zobowiązania wobec zawodników.
Powiązany Artykuł

Koniec potęgi PGE VIVE Kielce? Klub traci wieloletniego sponsora
Dyrektor ds. marketingu kieleckiego klubu Paweł Papaj zapewnił w mediach społecznościowych, że wszystkie zaległe pensje zostały wypłacone do końca czerwca.
"Widzę w internecie dywagacje na temat zaległości względem zawodników. Dlatego też prostuje i potwierdzam - wszystkie zaległe pensje zawodnicy, zgodnie z obietnicą Bertusa Servaasa otrzymali do 30.06. W tej chwili walczymy o jak najlepszą przyszłość klubu" - napisał na Twitterze.
Klub zdecydował się na uruchomienie internetowej zbiórki pieniędzy. Celem jest zebranie 2,5 miliona złotych, by utrzymać dotychczasowy skład i wziąć udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Trwają też rozmowy z potencjalnymi sponsorami tytularnymi 17-krotnych mistrzów Polski i zwycięzców Ligi Mistrzów z 2016 roku.
Czytaj także:
pm