Najdłużej nie pobity rekord lekkoatletyczny naszej planety. Czy Jarmila Kratochvilova była "czysta"?

26 lipca 1983 rok. Jarmila Kratochvilova pobiła rekord świata na 800 metrów wynikiem 1:53,28. Na mityngu lekkoatletycznym w Monachium. To było 37 lat temu. Od czasu do czasu w naszej sportowej historii pojawiały się wyniki jak z dalekiej przyszłości. Czy mogliśmy je osiągnąć bez wspomagania?

2020-07-26, 06:00

Najdłużej nie pobity rekord lekkoatletyczny naszej planety. Czy Jarmila Kratochvilova była "czysta"?

Dziewczyna ze wsi 

Sportsmenka z Czechosłowacji urodziła się we wsi Jenikovie w dniu 26 stycznia 1951 roku. Od wczesnego dzieciństwa pomagała w pracach gospodarskich i na roli. Rozpoczęła karierę sportową w biegach na 100, 200 i 400 metrów. Trenowała bardzo ciężko. Na początku jej kariery nie przynosiło to jednak efektów. Dopiero w wieku 26 lat zaczęła osiągać pierwsze sukcesy. Została dwukrotną mistrzynią swojego kraju w biegach na 100 metrów. Czterokrotną na 200 oraz 400. Ale tylko raz w 1985 roku był mistrzynią na 800 metrów. Do roku 1979 była zupełnie nie znana na świecie. W tym roku wywalczyła drugie miejsce na halowych Mistrzostwach Europy. Zdobyła srebrny medal na Igrzyskach w Moskwie, w biegu na 400 metrów w 1980 roku. Tak wspomina ją nasz lekkoatleta Marian Woronin: „Wołali na nią Kratochvil. Ona była jak zwierz. Powiem tak: to co robiła na treningu, to ja mogłem robić tylko w marzeniach. Jak szła na siłownię i chwytała sztangę, to brała na nią trzy razy większe obciążenia niż ja, chłop. To może budzić podejrzenia, ale z drugiej strony też nie wydaje mi się, że to wszystko mogła zrobić tylko dopingiem. Nie chciałbym jej osądzać, czy coś brała, ale wcale niewykluczone, że miała jakieś powiązania z genami męskimi. Cholera wie” cytując za weszlo.pl. Przyszedł rok 1983. Jarmila Kratochvilova nigdy nie specjalizowała się w biegach na 800 metrów. Postanowiła wystąpić na tym dystansie na mityngu w Monachium. Ustanowiła galaktyczny, nie pobity do dnia dzisiejszego rekord 1:53,28. Wszyscy byli zaskoczeni. W dodatku miesiąc po tym wydarzeniu zdobyła dwa tytuły mistrza Świata na pierwszych Mistrzostwach rozgrywanych w Helsinkach.  Na 400 metrów uzyskała 47,99. Nowy rekord świata. Utrzymał się do października 1985 roku. Pobiła go sportsmenka z NRD, Marita Koch, wynikiem 47,60. Do dnia dzisiejszego nikt się do niego nie zbliżył.

Oceniając te wyniki trzeba pamiętać, że Jarmili Kratochviolovej nikt nie udowodnił używania substancji dopingowych. Tak o tym wspominała na łamach New York Times: „Nikt nigdy mnie do niczego nie zmuszał. Nie przypominam sobie, żeby kiedyś ktoś do mnie przyszedł i mówił: musisz to wziąć. A gdyby tak było, to i tak bym odmówiła”.

Powiązany Artykuł

Florence Griffith Joyner 1200.jpg
Florence Griffith Joyner szybsza niż wiatr. Piękna Amerykanka wyprzedziła epokę

Co w tym jest zastanawiającego?

Po pierwsze wiek lekkoatletki. Kiedy zdobywała swoje najlepsze rezultaty na bieżni miała już 32 lata. To wiek dla pań raczej na zakończenie kariery niż śrubowanie najlepszych wyników.

REKLAMA

Po drugie rozpoczęcie startów na dystansie 800 metrów. Kratochvilova rozpoczęła starty na tym dystansie dopiero mając 30 lat. Wcześniej biegała na dystansie 400 oraz 200.

Po trzecie progres jaki uzyskała w 1983 roku na dystansie 800 metrów. Rok przed ustanowieniem rekordu jej najlepszy czas był o ponad trzy sekundy gorszy. Ale jeszcze ciekawiej przedstawiał się jej najlepszy wynik rok po sukcesie. Był on gorszy o ponad cztery sekundy.

Po czwarte czasy, w których Jarmila startowała.

Pełne wyjątkowych sukcesów sportowych czasy żelaznej kurtyny

Trudno było wykazać Państwom bloku komunistycznego przewagi swoich krajów nad krajami demokratycznymi. Trzeba było wyszukać dziedziny, w których mogły być lesze. Wybór padł na sport. Zwyciężając na arenach całego świata można było wykazać wyższość systemu komunistycznego. Wszystko zaczęło się w 1974 roku. Utrzymywano, że cały proceder odbywał się bez wiedzy sportowców. Bardzo trudno w to uwierzyć. Nagle średniej klasy sportowcy stawali się światowymi gwiazdami. Musieli sobie zdawać sprawę z tego co się wokół nich dzieje. Nikt nie myślał o tym jakie mogą być konsekwencje takich działań. Niestety były one często  bardzo negatywne dla zdrowia przerażające. Tak wypowiadały się ofiary tego procederu: „Lekarz powiedział, że gdybym była autem, trzeba by mnie zezłomować, codziennie biorę morfinę. Jestem wrakiem – kulomiotka Brigit Boese (cytat za Daily Mail). W moim klubie sportowym w Berlinie dostawałam proszki od 13. roku życia. Trenerka mówiła, że to witaminy. Ufałam jej. Dziś wiem, że ona była na końcu łańcucha, to był system państwowy. Chciałabym kiedyś z nią porozmawiać, ale wciąż nie jestem gotowa – dyskobolka Katja Hoffmann (cytat za Die Zeit). Niedawno odkryłam stare listy od jednej z moich koleżanek. Zmarła w 1992 roku w wieku 19 lat. Miała depresję. Przyczyną śmierci była choroba serca - gorsza niż u osoby 80-letniej. Kiedy czytałam te listy płakałam, bo rozpoznałam w nich także siebie – pływaczka Susan Scheller (cytat za sport.pl). W większości państw komunistycznych cały proceder trwał do 1989 roku.

REKLAMA

Świat podjął walkę

Powiązany Artykuł

Stefania Walasiewicz 1200.jpg
Stanisława Walasiewicz - tajemnica seksualności przyćmiła sukcesy. Amerykański koroner miał rację?

10 listopada 1999 roku do życia została powołana Światowa Organizacja Antydopingowa (The World Anti-Doping Agency, WADA). Organizacja ta jest finansowana przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski oraz światowe organizacje rządowe. W roku 2003 został przyjęty Światowy Kodeks Antydopingowy. Przyjęcie tego dokumenty było warunkiem dopuszczenia do udziału poszczególnych Państw do Igrzysk Olimpijskich. Jak się okazało są realne powody aby taka organizacja istniała.

Przeprowadziła ona kontrolę zimowych Igrzysk Olimpijskich w Sochi, w 2014 roku. Cytując za sport.onet.pl: „Laboratoria antydopingowe w Soczi i Moskwie, minister sportu oraz służby specjalne Rosji brały udział w procederze, mającym na celu tuszowanie pozytywnych wyników testów reprezentantów tego kraju w igrzyskach olimpijskich 2014”. Na podstawie tej kontroli sportowcy z Rosji nie zostali dopuszczeni do udziału w letnich igrzyskach w 2016 roku w Brazylii. Decyzję podjął MKOl. Rosjanie mogli brać udział w imprezie pod barwami olimpijskimi. Jak widać wizja mocarstwowa pozostała w umysłach rządzących tym krajem. 9 grudnia 2019 roku na podstawie raportu Richarda McLarena kraj ten został definitywnie wykluczony z Igrzysk Olimpijskich w 2021 roku w Tokio oraz zimowych 2022 w Pekinie. Jak widać historia nie wszystkich nauczyła, że rywalizować należy uczciwie.

Od 14 maja 2019 roku Prezydentem WADA jest Polak Witold Bańka. Były Minister Sportu i Turystyki.

AK

REKLAMA

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej