77. Tour de Pologne. Kolejny groźny wypadek. Mickael Delage w szpitalu
Podczas trzeciego etapu wyścigu kolarskiego Tour de Pologne groźny wypadek miał Francuz Mickael Delage. 35-latek został przetransportowany helikopterem do szpitala w Bielsku-Białej. "Mickael jest przytomny" - poinformowała w mediach społecznościowych grupa FDJ-Groupama, w barwach której startuje francuski kolarz. Wieczorem grupa podała, że zawodnik nie ma żadnych złamań.
2020-08-07, 20:50
- To kolejny groźny wypadek na trasie tegorocznej edycji wyścigu
- Na pierwszym etapie ciężkie obrażenia odniósł Holender Fabio Jakobsen
- Delage przewrócił się na jednym ze zjazdów
Powiązany Artykuł
77. Tour de Pologne. Błysk zwycięzcy Giro. Richard Carapaz najszybszy na trzecim etapie
Upadł na zjeździe
Jako pierwsze informacje o wypadku podało radio RMF FM. Według informacji stacji kolarz miał wypadek w okolicach Porąbki. Kolarz przewrócił się na jednym ze zjazdów i nie był w stanie kontynuować jazdy. Zawodnik został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Bielsko-Białej.
"Mickael Delage doznał ciężkiego upadku podczas Tour de Pologne i został zabrany do szpitala. Jest przytomny" - podano na profilu twitterowym Groupamy-FDJ, w barwach której jeździ kolarz.
Delage dzień wcześniej obchodził 35. urodziny. Według nieoficjalnych informacji Francuz ma uraz głowy i kręgosłupa.
REKLAMA
Kolejny wypadek
To kolejny wypadek na trasie tegorocznego Tour de Pologne. Tuż przed metą pierwszego etapu w Katowicach groźny upadek miał holenderski kolarz Fabio Jakobsen.
Spychany przez Dylana Groenewegena na prawą stronę jezdni uderzył z ogromnym impetem w barierki. Wyłamał je, zderzając się jeszcze z sędzią obsługującym fotokomórkę. Jakobsen doznał poważnych urazów twarzoczaszki - okolic oczodołu, szczęki i żuchwy. Na szczęście, operacja Holendra się udała, a w piątek został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej.
REKLAMA
***
Aktualizacja:
W piątkowy wieczór Groupama-FDJ poinformowała, że francuski kolarz nie ma żadnych złamań.
pm
REKLAMA