La Liga: początek exodusu z Barcelony? Ivan Rakitić po latach wraca do Sevilli

• Rakitić jako piłkarz Sevilli zwyciężył w Lidze Europy
• Chorwacki piłkarz sięgnął też po wiele trofeów w barwach Barcelony 
• Podczas pierwszego pobytu w Andaluzji pomocnik poznał swoją żonę

Powiązany Artykuł

Leo Messi nie zagra w tym sezonie? Barcelona stawia twarde warunki

Powrót po latach 

O zmianie barw klubowych przez Rakiticia spekulowano od dawna. W minionym sezonie Chorwat nie był pewniakiem do gry w wyjściowej jedenastce Barcelony. Po klęsce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium (2:8) z funkcji trenera "Blaugrany" zwolniony został Quique Setien, a jego następca Holender Ronald Koeman nie widział dla Rakiticia miejsca w składzie drużyny na kolejny sezon. 

Wicemistrz świata nie musiał długo szukać nowego klubu. Środkowy pomocnik po sześciu latach wróci do Sevilli FC, w której barwach grał w latach 2011-2014. Dla Chorwata był to bardzo udany okres, zarówno sportowo, jak i prywatnie. Rakitić w 2014 roku sięgnął z "Los Nervionenses" po triumf w Lidze Europy, będąc liderem i największą gwiazdą drużyny. 

REKLAMA

Trofea z Barceloną 

W Andaluzji chorwacki piłkarz poznał też żonę - Raquelę. Po sześciu latach małżeństwo wróci do Sewilli. Rakitić przez sześć lat gry w Barcelonie, rozegrał dla "Dumy Katalonii" 310 meczów we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył 36 bramek. Z katalońskim klubem Chorwat sięgnął m.in. po cztery tytuły mistrza Hiszpanii i cztery Puchary Króla. 

W 2015 roku chorwacki pomocnik był podstawowym zawodnikiem drużyny, która pod wodzą Luisa Enrique zwyciężyła w Lidze Mistrzów. Wiadomo, że Rakitić, który wcześniej grał też m.in. w FC Basel i Schalke 04 Gelsenkirchen, związał się z nowym-starym pracodawcą czteroletnią umową. Nie podano natomiast kwoty transferu.  

Początek rewolucji? 

Odejście Rakiticia może być pierwszym zwiastunem kadrowej rewolucji w drużynie Barcelony. Rakitić nie był jedynym piłkarzem, z którego zrezygnował Koeman. Holenderski szkoleniowiec miał to samo zakomunikować urugwajskiemu napastnikowi Luisowi Suarezowi i chilijskiemu pomocnikowi Arturo Vidalowi. 

REKLAMA

Chęć odejścia z drużyny sam zgłosił natomiast Leo Messi, jednak władze klubu nie chcą rozstawać się z argentyńskim gwiazdorem. 

pm