PGE Ekstraliga: Unia w świetnej sytuacji, Sparta z minimalną zaliczką
RM Falubaz Zielona Góra przegrał z Fogo Unią Leszno 44:46 w pierwszym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi. Jedenaście punktów dla gospodarzy zdobył Patryk Dudek. W drugim półfinale Betard Sparta Wrocław pokonała u siebie Moje Bermudy Stal Gorzów Wielkopolski 46:44, co stawia gości w korzystnej sytuacji przed awansem.
2020-09-20, 19:10
Pierwsza faza meczu była wyrównana. Żaden z zespołów nie mógł zbudować znaczącej przewagi.
W ekipie z Leszna cały mecz najrówniej jechał 21-letni Australijczyk Jaimon Lidsey, choć na koniec zanotował jedno „zero”. Swoje zrobili też Emil Sajfutdinow, Janusz Kołodziej i Piotr Pawlicki.
Falubaz ambitnie walczył do końca i dzięki postawie Patryka Dudka i Martina Vaculika, na których w biegach nominowanych postawił trener Piotr Żyto, udało mu się zmniejszyć rozmiary porażki do minimum, gdyż po 12 wyścigach tracił do rywali osiem punktów, a ostatecznie przegrał dwoma.
REKLAMA
W zespole gości słaby początek zanotował Vaculik, ale Słowak potem przebudził się. Z kolei Duńczyk Jepsen Jensen zaczął znakomicie, lecz w drugiej fazie meczu stracił skuteczność. Miejscowi liczyli zapewne również na więcej punktów swojego kapitana Piotra Protasiewicza.
Spotkanie dobrze rozpoczęli goście. Leszczyńska para Sajfutdinow, Smektała nie dała szans Protasiewiczowi i Lindbaeckowi i zainkasowała komplet punktów. Konfrontacja juniorów zakończyła się remisem, a po niej 5:1 wygrali gospodarze. Od mety prowadził Jensen, a dwa punkty wyrwał rywalom Dudek. Na koniec serii była riposta Unii. Zwyciężył Lidsey przed Kuberą, trzeci był Tonder, a ostatni Vaculik. Goście prowadzili 14:10.
Po pierwszej kosmetyce toru Falubaz od razu odrobił straty. Ponownie najszybszy był Jensen, a Protasiewicz na dystansie poradził sobie z Lidseyem, ostatni był Smektała. W szóstym biegu gospodarze wygrali 4:2 i po raz pierwszy wyszli na prowadzenie w tym meczu. Potem kibice byli świadkami pierwszego upadku. Podczas ostrej walki z Vaculikiem przewrócił się Pawlicki. Arbiter wykluczył Słowaka. W powtórce było 4:2 dla Unii, a na tablicy wyników remis - 21:21.
Ósma odsłona zakończyła się podziałem punktów. Zwyciężył Lidsay przed Dudkiem, a Tonder był przed Smektałą. Następny wyścig Unia wygrała 4:2 i objęła prowadzenie. Pierwszą „trójkę’ dopisał do swojego dorobku Rosjanin Sajfutdinow. 10. bieg na remis.
REKLAMA
W kolejnym za Lindbaecka w ekipie gości w ramach rezerwy pojechał Tonder. Ściganie w dwóch kolejnych wyścigach kończyło się kończyło się zwycięstwami Unii 5:1 i 4:2, a jej przewaga wzrosła do ośmiu punktów. Na koniec fazy zasadniczej Falubaz wygrał 4:2 i było 36:42, leszczynianie byli bliżej sukcesu w całym meczu.
W pierwszym z biegów nominowanych trener gospodarzy Piotr Żyto w ramach rezerwy taktycznej posłał na tor Dudka za Lindbaecka. Ten z Vaculikiem minęli metę za Kołodziejem, a to oznaczało zwycięstwo w meczu Unii. Z kolei w 15. wyścigu z rezerwy taktycznej w zespole miejscowym pojechał za Jensena Vaculik. Słowak razem z Dudkiem zadanie wykonali i pokonali Sajfutdinowa z Lidseyem 5:1. Leszno wygrało, ale tylko 46:44.
Mecz rewanżowy odbędzie się w niedzielę, 27 września na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie. Do finału awansuje zespół lepszy w przekroju obu spotkań.
REKLAMA
Unia Leszno wygrała fazę zasadniczą, a Falubaz zakończył ją na trzecim miejscu. W bezpośredniej rywalizacji tych zespołów górą byli zielonogórzanie. Na torze w Lesznie przegrali 43:47, by w rewanżu pokonać „Byki” u siebie 52:38. Trzeba jednak zaznaczyć, że Unia była już wówczas pewna awansu do fazy play off z pierwszego miejsca.
***
W drugim niedzielnym półfinałowym spotkaniu Betard Sparta Wrocław pokonała Moje Bermudy Stal Gorzów 46:44. Sparta wygrała pierwszy półfinałowy mecz ze Stalą, ale zaledwie dwoma punktami. W kontekście rewanżu to ekipa z Gorzowa wydaje się być bliższa awansu do finału.
REKLAMA
Po trzech biegach Sparta prowadziła 12:6, ale w kolejnym po raz pierwszy w niedzielę na torze pojawił się Bartosz Zmarzlik i dał sygnał do odrabiania strat. Indywidualny mistrz świata najpierw świetnie asekurował Rafała Karczmarza, a w kolejnym wyścigu Andersa Thomsena i goście wyszli na prowadzenie 16:14.
W kolejnych wyścigach trwała wymiana ciosów i żadna z ekip nie mogła odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Przy stanie 24:24 goście mogli uzyskać cztery oczka przewagi, ale Maciej Janowski na ostatniej prostej o centymetry okazał się lepszy od Jacka Holdera. Chwilę później para wrocławian Chris Holder i Max Fricke zwyciężyła 4:2 i ponownie był remis (30:30).
W obu ekipach byli wyraźnie dwaj liderzy – Janowski u gospodarzy i Zmarzlik w ekipie gości. Obaj potrafili tak jechać, że pomagali wolniejszym kolegom. Pierwszy świetnie m.in. asekurował w biegu 11. Fricke’a i odpierał ataki Szymona Woźniaka, a drugi doskonale rozgrywał pierwsze łuki i dzięki temu m.in. trzy punkty zdobył w wyścigu czwartym Rafał Karczmarz.
O wyniku spotkania miały zadecydować biegi nominowane, do których było 39:39. Pierwszy z nich nic nie rozstrzygnął bo było 3:3. Do drugiego pod taśmę podjechali Zmarzlik i Thomsen oraz Janowski i Tai Woffinden. Niepokonany do tego momentu Zmarzlik po wyjściu z pierwszego łuku został z tyłu i już swojej pozycji nie poprawił. Spartanie jechali na 5:1 ku radości kibiców, ale bardzo szybki w drugiej części zawodów Thomsen zdołał wyprzedzić Janowskiego. Duńczyk do końca atakował Brytyjczyka, ale ten nie popełnił żadnego błędu i dowiózł cenne trzy punkty.
RM Solar Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno 44:46 w pierwszym półfinale. Spotkanie rewanżowe za tydzień w Lesznie.
Punkty:
RM Solar Falubaz Zielona Góra: Patryk Dudek 11 (2,3,2,1,1,2), Martin Vaculik 10 (0,w,2,3,2,3), Michael Jepsen Jensen 7 (3,3,1,0,-), Mateusz Tonder 6 (3,1,1,1), Piotr Protasiewicz 4 (0,2,2,0), Norbert Krakowiak 3 (0,1,2), Antonio Lindbaeck 3 (1,2,0,-,-).
REKLAMA
Fogo Unia Leszno: Emil Sajfutdinow 11 (2,2,3,3,1), Jaimon Lidsey 9 (3,1,3,2,0), Piotr Pawlicki 8 (0,3,3,2,0), Janusz Kołodziej 8 (1,0,1,3,3), Szymon Szlauderbach 4 (2,1,1), Bartosz Smektała 3 (3,0,0,0), Dominik Kubera 3 (1,2,0).
Najlepszy czas dnia uzyskał Jaimon Lidsey w 4. wyścigu – 59,69 s. Sędzia Paweł Słupski (Lublin). Widzów: ok. 7 tys.
Pierwszy mecz półfinałowy: Betard Sparta Wrocław – Moje Bermudy Stal Gorzów 46:44. Rewanż zostanie rozegrany w Gorzowie 27 września.
Punkty:
Betard Sparta Wrocław: Tai Woffinden 10 (3,0,2,2,3), Gleb Czugunow 10 (3,3,1,1,2), Maciej Janowski 9 (3,2,2,1,1), Chris Holder 7 (0,1,3,2,1), Max Fricke 4 (1,0,1,2), Daniel Bewley 4 (1,3,0), Michał Curzytek 2 (2,0,0).
Moje Bermudy Stal Gorzów: Anders Thomsen 11 (2,3,1,3,2), Bartosz Zmarzlik 10 (2,2,3,3,0), Jack Holder 10 (2,1,1,3,3), Szymon Woźniak 6 (1,2,3,0,0), Rafał Karczmarz 6 (1,3,2,0), Wiktor Jasiński 1 (0,1,0), Niels Kristian Iversen 0 (0,0,0,-).
Najlepszy czas uzyskał Jack Holder (62,44) w biegu 12. Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno). Widzów: około 8 tys.
REKLAMA