Ekstraklasa: zwolnienie Vukovicia błędem Mioduskiego? Kibice podzieleni

Aleksandar Vuković nie jest już trenerem Legii Warszawa. Czy Dariusz Mioduski podjął słuszną decyzję, zwalniając szkoleniowca bez dania mu szansy na wyjście z kryzysu?

2020-09-21, 15:40

Ekstraklasa: zwolnienie Vukovicia błędem Mioduskiego? Kibice podzieleni
Aleksandar Vuković. Foto: PAP/Leszek Szymański

Aleksandar Vuković prowadził Legię od kwietnia ubiegłego roku, wcześniej przez lata był asystentem kolejnych trenerów. I wydaje się, że doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jak niewdzięczny bywa los szkoleniowców stołecznego klubu. 

W ciągu ostatnich pięciu lat Legia miała ośmiu trenerów, co tylko pokazuje, że cierpliwość przy Łazienkowskiej nie jest tym, na co można liczyć u Dariusza Mioduskiego. Trudno wśród nich szukać takich, którzy mogliby cieszyć się pełnym zaufaniem właściciela klubu - praktycznie zawsze w przypadku kryzysu, który dotknąłby zespół, leciała głowa trenera. I praktycznie zawsze tego, który przejmował posadę, czekał podobny los. Bez względu na deklarację, według których wierzono w jego projekt budowy tej drużyny.

Trudno widzieć w tym wszystkim wizję, według której budowany ma być zespół. Większość personalnych ruchów sprawia wrażenie, jakby była podejmowana naprędce i jest w nich dużo chaosu, mimo gładkich słów i zapewnień.

REKLAMA

Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zaledwie kilka miesięcy temu "Vuko" podpisał z klubem nowy kontrakt, który miał zagwarantować mu komfort pracy i wydawał się potwierdzeniem zaufania.

Patrząc na suche statystyki trenerów Legii z ostatnich lat, Vuković nie wypada w nich porywająco.

REKLAMA

Do tego wszystkiego w grze zespołu cały czas nie było widać stylu, pomysłu na grę i czegoś charakterystycznego. Choć na papierze drużyna wygląda na mocną, zwłaszcza na tle ligowych rywali, to grała poniżej oczekiwań.

Wszystko to było szczególnie widoczne od momentu, w którym ruszył nowy sezon. Pod koniec poprzedniego Legia także gubiła punkty, jednak na zwycięstwo w lidze pozwoliła jej duża przewaga, którą zbudowała przez cały sezon.


Posłuchaj

O decyzji włodarzy klubu mówi były piłkarz Legii Marcin Komorowski (IAR) 0:20
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Jeśli chodzi o plusy pracy Vukovicia, na pewno trzeba zaliczyć do nich stabilizację, którą wprowadził po rządach konfliktowego Ricardo Sa Pinto. Oprócz tego wprowadził do pierwszego zespołu kilku piłkarzy, między innymi Michała Karbownika, na którym Legia już niedługo może zarobić duże pieniądze.

Kolejnym trenerem Legii prawdopodobnie zostanie Czesław Michniewicz, który miał dobre wyniki z reprezentacją Polski do lat 21. Bardzo szybko stanie przed ważnym wyzwaniem - w czwartek Legia zmierzy się z Dritą Gnjilane w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Europy.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej