Serie A: Arkadiusz Milik został na lodzie? Juventus zmienił plany

2020-09-22, 10:09

Serie A: Arkadiusz Milik został na lodzie? Juventus zmienił plany
Arkadiusz Milik. Foto: Oleksandr Osipov/Shutterstock.com

Wygląda na to, że transfer Arkadiusza Milika do AS Romy jednak nie dojdzie do skutku. Stanie się tak ze względu na decyzję władz Juventusu, który zdecydował się na sprowadzenie Alvaro Moraty z Atletico Madryt. Oznacza to, że "Stara Dama" straciła zainteresowanie Edinem Dzeko, którego polski piłkarz miał zastąpić w klubie ze stolicy Włoch. 

  • Juventus zrezygnował z transferu Dzeko przez przeciągające się rozmowy Romy z Napoli w sprawie Milika 
  • Jeśli Bośniak zostanie w Rzymie, transfer polskiego napastnika nie będzie możliwy 

Powiązany Artykuł

arkadiusz milik 1200 f.jpg
Serie A: Boniek o transferze Milika. "Dla Arka to wielkie wyróżnienie"

Morata zamiast Dzeko 

Wydawało się, że napastnik SSC Napoli wreszcie zmieni klub. Włoskie media donosiły, że Milik zaakceptował ofertę Romy i zostanie piłkarzem "giallorossich". Polak początkowo naciskał na transfer do Juventusu, ale turyńczycy, po objęciu funkcji trenera przez Andreę Pirlo, nie byli już nim zainteresowani. 

Milik początkowo miał odrzucić ofertę Romy, jednak ostatecznie ją przyjął. Jego ewentualny transfer miał być uzależniony od przejścia obecnego napastnika Romy Edina Dzeko do... Juventusu. 

Według włoskiego dziennikarza Gianluki Di Marzio "Stara Dama" nie traktuje już Dzeko jako transferowego priorytetu. Turyńczycy wolą ściągnąć napastnika Atletico Alvaro Moratę, który grał już w biało-czarnych barwach w sezonie 2014/2015. 

Telenowela bez happy endu? 

Według innego z dobrze poinformowanych dziennikarzy Fabrizio Romano, Juventus wypożyczy Moratę za 10 milionów euro z opcją wykupu piłkarza za 45 milionów po zakończeniu sezonu. "La Repubblica" doniosła z kolei, że transfer Dzeko do Turynu upadł po tym, jak... Roma próbowała zmienić warunki pozyskania Milika, na co z kolei nie chcieli zgodzić się włodarze Napoli.

Okno transferowe zamknie się 5 października. Milik ma więc dwa tygodnie na znalezienie nowej drużyny. W innym wypadku czeka go ławka rezerwowych lub przesiedzenie sezonu na trybunach. 

Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej