Superpuchar Europy: Lewandowski tym razem asystował. "Nie zawsze muszę strzelać bramki"

Bayern Monachium w czwartkowy wieczór pokonał w Budapeszcie Sevillę 2:1 po dogrywce i zdobył Superpuchar Europy. Spory udział w zdobyciu przez monachijczyków czwartego trofeum w tym roku miał Robert Lewandowski, który asystował przy golu Leona Goretzki. - Nie zawsze muszę strzelać bramki - przyznał po meczu w rozmowie z Polsatem. 

2020-09-25, 11:58

Superpuchar Europy: Lewandowski tym razem asystował. "Nie zawsze muszę strzelać bramki"
  • Gole dla Bayernu zdobywali Goretzka i Javi Martinez
  • Monachijczycy sięgnęli w 2020 roku także po mistrzostwo i puchar Niemiec oraz triumfowali w Lidze Mistrzów 

Powiązany Artykuł

Lewandowski 1200.jpg
Superpuchar Europy: Bayern - Sevilla. Lewandowski z kolejnym trofeum

Monachijczycy wcześniej sięgnęli po mistrzostwo i puchar Niemiec, a także triumfowali w Lidze Mistrzów. Nowy sezon ligowy rozpoczęli od rozgromienia Schalke 04 Gelsenkirchen 8:0 oraz wygranej w starciu o Superpuchar Europy. W starciu z Sevillą łatwo jednak nie było.


Posłuchaj

Mecz ocenia były napastnik reprezentacji Polski Artur Wichniarek. (IAR) 0:45
+
Dodaj do playlisty

 

To Andaluzyjczycy objęli prowadzenie, kiedy w 13. minucie Lucas Ocampos wykorzystał rzut karny. 

REKLAMA

"Lewy" w roli asystenta 

Bayern wyrównał 21 minut później, kiedy Lewandowski dograł do Goretzki, a niemiecki pomocnik trafił do siatki. 

- Asysty "smakują" bardzo dobrze. Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze muszę strzelać bramki. Drużyna potrzebuje ode mnie też innych rzeczy. Skupiam się więc też na innych aspektach. Dziś było ciężko z racji braku przygotowania, to wszystko dopiero przyjdzie, ale wybiegaliśmy to zwycięstwo. Kolejny puchar jest nasz - mówił po meczu "Lewy" na antenie Polsatu Sport Extra.

"Czegoś jeszcze brakuje" 

Ostatecznie bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w dogrywce Hiszpan Javi Martinez.

REKLAMA

- Dzisiaj fizycznie nie wyglądaliśmy tak jak w sezonie. To dopiero nasz drugi mecz i było widać, że czegoś jeszcze brakuje. Ale też nie można było oczekiwać, że w drugim meczu po przerwie, po turnieju w Portugalii, od razu będziemy grali tak, jakbyśmy chcieli. Oczywiście cieszymy się ze zwycięstwa, bo w końcu najważniejszy jest tytuł, kolejny do gabloty - zaznaczył kapitan reprezentacji Polski. 

W środę Bayern zagra o kolejne trofeum - Superpuchar Niemiec. Rywalem będzie Borussia Dortmund.

Czytaj także:

/IAR, PAP, Polsat Sport Extra 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej