PGE Ekstraliga: Unia rozbiła Falubaz i awansowała do wielkiego finału. Drugi półfinał w niedzielę

2020-09-28, 20:31

PGE Ekstraliga: Unia rozbiła Falubaz i awansowała do wielkiego finału. Drugi półfinał  w niedzielę
Zawodnik Fogo Unia Leszno Janusz Kołodziej (kask czerwony) i Piotr Protasiewicz (żółty) z RM Solar Falubaz Zielona Góra podczas rewanżowego meczu półfinałowego żużlowej Ekstraligi. Foto: PAP/Paweł Jaskółka

Leszczynianie nie dali żadnych szans RM Solar Falubazowi w drugim meczu półfinałowym PGE Speedway Ekstraligi. Gospodarze pokonali ekipę spod znaku Myszki Miki 57:33 i bez problemów awansowali do wielkiego finału.

Zielonogórzanie, mimo porażki w pierwszym spotkaniu (44:46), przyjechali do Leszna z nadziejami na odrobienie niewielkiej straty. Tym bardziej że w rundzie zasadniczej jako jedyni w ekstralidze postawili się żużlowcom Unii na ich stadionie, przegrywając tylko 43:47. Tym razem podopieczni Piotra Barona okazali się wręcz bezlitośni dla Falubazu wygrywając 57:33. Leszczynianie po raz czwarty z rzędu wystąpią w finale mistrzostw Polski.

Menedżer gości Piotr Żyto dokonał korekty w składzie - bezbarwnie ostatnio jeżdżącego Antonio Lindbaecka zastąpił w roli "gościa" Rohan Tungate. Australijczyk tylko momentami nieźle się spisywał, częściej zawodził jak pozostali koledzy z drużyny.

Już pierwszej serii leszczynianie pokazali siłę i świetne spasowanie z torem. Gospodarze wygrywali starty i na dystansie byli praktycznie nie do doścignięcia. W trzecim biegu najlepsza para gości Martin Vaculik, Patryk Dudek gładko przegrała z Piotrem Pawlickim i Jaimonem Lidseyem. W kolejnym wyścigu szansę na zwycięstwo miał Piotr Prostasiewicz, lecz prowadził dość krótko i został wyprzedzony przez Janusza Kołodzieja.

Po czterech startach straty zielonogórzan wynosiły już 12 punktów. Gospodarzom tak naprawdę szyki w tym spotkaniu mógł pokrzyżować tylko… deszcz. Opady pojawiły się przed szóstym biegiem, nie były one jednak na tyle uciążliwe i sędzia Artur Kuśmierz nie przerwał zawodów. Aura leszczynianom zupełnie nie przeszkadzała, goście nadal rozczarowywali, a kompletnie zawiódł Patryk Dudek. Lider Falubazu, który wprowadził swój zespół do play off (wygrał decydujący bieg w Lublinie w meczu z Motorem), w Lesznie zdobył zaledwie jeden punkt, przywożąc go za plecami juniora ze swojego zespołu Mateusza Tondera.

Niewiele było walki na torze, jedynie wyścigi z udziałem Lidseya dodawały nieco emocji jednostronnemu widowisku. W piątym biegu jadący drugiej pozycji Lidsey na drugim okrążeniu został wyprzedzony przez Michaela Jepsena Jensena, lecz Australijczyk nie odpuszczał i odzyskał prowadzenie.

Deszcz nie dawał za wygraną, ale tor nadal nadawał się do jazdy i był bezpieczny. Arbiter starał się jak najszybciej przeprowadzić mecz, tak, aby "dojechać" do 12. biegu, bowiem wówczas będzie można zaliczyć wynik (w rundzie zasadniczej wystarczy rozegraniu ośmiu wyścigów). To się udało, choć gospodarze już wcześniej mogli być pewni awansu, bowiem po 10 biegach wygrywali 41:19. Dopiero w 11. biegu zielonogórzanie wygrali indywidualnie - niepokonanego do tej pory Emila Sajfutdinowa zdystansował Protasiewicz.

W 13. pojedynku zawodnicy Unii zafundowali zziębniętej i przemoczonej widowni prawdziwy show. Pawlicki długo walczył o pierwsze miejsce z Jepsenem Jensenem. Jego efektowne szarże na granicy ryzyka okazały się skuteczne, a potem do Duńczyka zaczął "dobierać" się Kołodziej i wyprzedził go na czwartym okrążeniu. W ostatnim wyścigu Baron w miejsce Sajfutdinowa i Pawlickiego desygnował juniorów Dominika Kuberę i Szymona Szlauderbacha. Para gości Prostasiewicz i Vaculik była wyraźnie szybsza, ale to pozwoliło przyjezdnym jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki.

Punktacja:

Fogo Unia Leszno – 57

9. Emil Sajfutdinow – 11 (3,3,3,2,-)
10. Janusz Kołodziej – 8+2 (3,2*,0,2*,1)
11. Bartosz Smektała – 12+2 (2*,3,2*,2,3)
12. Jaimon Lidsey – 8+3 (2*,2*,3,1*)
13. Piotr Pawlicki – 12 (3,3,3,3,-)
14. Szymon Szlauderbach – 2 (0,1,0,1)
15. Dominik Kubera – 4+1 (3,0,1*,d)

RM Solar Falubaz Zielona Góra – 33

1. Rohan Tungate (gość) – 3+1 (0,2,1*,0,0)
2. Martin Vaculik – 9+2 (1,1*,2,3,2*)
3. Michael Jepsen Jensen – 7 (1,1,2,1,2)
4. Piotr Protasiewicz – 9+1 (2,0,1*,3,3)
5. Patryk Dudek – 1 (0,1,0,0)
6. Norbert Krakowiak – 2+1 (1*,0,1)
7. Mateusz Tonder – 2 (2,0,0)
8. Jan Kvech – ns

Powiązany Artykuł

Shutterstock Ekstraliga żużel 1200F.jpg
Apator Toruń po rocznej przerwie wraca do PGE Ekstraligi

Bieg po biegu:

1. (62,93) Sajfutdinow, Smektała, Jepsen Jensen, Tungate – 5:1 – (5:1)
2. (63,28) Kubera, Tonder, Krakowiak, Szlauderbach – 3:3 – (8:4)
3. (62,44) Pawlicki, Lidsey, Vaculik, Dudek – 5:1 – (13:5)
4. (63,09) Kołodziej, Protasiewicz, Szlauderbach, Krakowiak – 4:2 – (17:7)
5. (62,60) Smektała, Lidsey, Jepsen Jensen, Protasiewicz – 5:1 – (22:8)
6. (64,00) Pawlicki, Tungate, Vaculik, Kubera – 3:3 – (25:11)
7. (63,60) Sajfutdinow, Kołodziej, Dudek, Tonder – 5:1 – (30:12)
8. (62,50) Pawlicki, Jepsen Jensen, Protasiewicz, Szlauderbach – 3:3 – (33:15)
9. (63,69) Sajfutdinow, Vaculik, Tungate, Kołodziej – 3:3 – (36:18)
10. (63,69) Lidsey, Smektała, Krakowiak, Dudek – 5:1 – (41:19)
11. (63,62) Protasiewicz, Sajfutdinow, Lidsey, Tungate – 3:3 – (44:22)
12. (64,00) Vaculik, Smektała, Kubera, Tonder – 3:3 – (47:25)
13. (64,37) Pawlicki, Kołodziej, Jepsen Jensen, Dudek – 5:1 – (52:26)
14. (65,25) Smektała, Jepsen Jensen, Kołodziej, Tungate – 4:2 – (56:28)
15. (65,06) Protasiewicz, Vaculik, Szlauderbach, Kubera (d/3) – 1:5 – (57:33)

W finale (pierwsze spotkanie zaplanowano na 4 października) Unia zmierzy się na wyjeździe ze zwycięzcą półfinału - Moje Bermudy Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław. Drugi półfinał był zaplanowany także na poniedziałek, ale został odwołany.

Spotkanie odbędzie się w niedzielę 4 października o godz. 19.15.

Z kolei pierwsze mecze o medale zostaną rozegrane w piątek, 9 października, a rewanże zgodnie z planem 11 października.

Czytaj także:

/ah

Polecane

Wróć do strony głównej