Ekstraklasa: Marek Saganowski przejął stery w Legii. "Atmosfera nie jest najlepsza"
Trener Legii Warszawa Czesław Michniewicz wyjechał na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski, której jest selekcjonerem. Treningi mistrzów Polski prowadzą więc asystenci Marek Saganowski i Przemysław Małecki. - Atmosfera po odpadnięciu z Karabachem nie jest najlepsza - przyznał szczerze Saganowski, w przeszłości znakomity napastnik Legii w rozmowie z klubowymi mediami.
2020-10-07, 14:04
- Legia nie zdołała awansować do Ligi Europy
- W decydującym meczu zdecydowanie lepszy okazał się Karabach Agdam
- Marek Saganowski poprowadzi drużynę z Warszawy w piątkowym meczu o Superpuchar Polski
Powiązany Artykuł
Legia potwierdza - Michał Karbownik piłkarzem Brighton
We wrześniu Czesław Michniewicz zastąpił Aleksandara Vukovicia na stanowisku pierwszego trenera Legii. Szkoleniowiec otrzymał od Polskiego Związku Piłki Nożnej zgodę na łączenie pracy w warszawskim klubie z prowadzeniem reprezentacji do lat 21.
Zmiana na stanowisku trenera nie przyniosła jednak Legii awansu do fazy grupowej Ligi Europy - w ubiegły czwartek warszawianie przegrali u siebie 0:3 z Karabachem Agdam w ostatniej rundzie eliminacji.
Poprawić atmosferę
Michniewicz udał się na zgrupowanie młodzieżówki, która ma szansę na wywalczenie awansu na mistrzostwa Europy U-21. Tymczasem w piątek, 9 października, warszawian czeka mecz o Superpuchar Polski z Cracovią. Obecnie treningi Legii prowadzą asystenci Michniewicza Marek Saganowski i Przemysław Małecki. Pierwszy z nich będzie pełnił rolę pierwszego szkoleniowca warszawian podczas piątkowego meczu.
REKLAMA
- Treningi są nagrywane i wysyłane do pierwszego szkoleniowca. Wszyscy jesteśmy pod stałą kontrolą trenera Michniewicza - zapewnił Saganowski, który w Legii występował w latach 2002-2005 i 2012-2016. We wszystkich rozgrywkach rozegrał w barwach warszawskiego klubu 211 meczów, w których zdobył 87 bramek.
Tymczasowy "pierwszy" trener Legii przyznał, że atmosfera w drużynie po odpadnięciu z mistrzem Azerbejdżanu jest daleka od ideału. - Atmosfera na pewno nie jest za wesoła. To normalne, że wszyscy jesteśmy szczęśliwi, wtedy, kiedy się wygrywa. Teraz tak nie było. Nie udało nam się zrealizować celu - zaznaczył "Sagan".
REKLAMA
Według asystenta Michniewicza kluczowe do poprawy nastroju są dobre wyniki w krajowych wynikach. - Musimy zacząć wygrywać. Najważniejsze jest to, co przed nami. Teraz przygotowujemy się do meczu o Superpuchar - wyjaśnił 35-krotny reprezentant Polski.
Debiut ma za sobą
Dla Saganowskiego piątkowy mecz nie będzie pierwszym, w którym poprowadzi Legię. Tak samo było w kwietniu 2019 roku, kiedy podczas spotkania z Lechią Gdańsk (3:1) zastępował zawieszonego Aleksandara Vukovicia.
- Cały czas mam kogoś nad sobą - przyznał. - Wtedy wszystko nadzorował Aleksandar Vuković, teraz będzie to robił Czesław Michniewicz. - W tej chwili jestem takim trenerem, który się uczy i oczywiście przekazuje drużynie to, co ma do powiedzenia pierwszy szkoleniowiec - zakończył.
REKLAMA
Mecz Legii z Cracovią zostanie rozegrany na stadionie mistrza Polski. Pierwotnie miał się odbyć w sierpniu, jednak został przełożony przez PZPN po tym, jak u jednej osoby związanej z Legią podejrzewano wystąpienie koronawirusa. Ostatecznie spotkanie ma się odbyć 9 października. Początek o godzinie 20.15.
/empe
REKLAMA
REKLAMA