Biegacze i rowerzyści muszą nosić maseczki? Ministerstwo doprecyzuje stanowisko
Od 10 października cała Polska stanie się strefą żółtą, co oznacza konieczność zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Czy biegacze i rowerzyści muszą obawiać się zmian? - Podczas uprawiania sportu nie trzeba zasłaniać nosa i ust - taką wiadomość od rzecznika Ministerstwa Zdrowia zacytował portal naszosie.pl. My staramy się doprecyzować te informacje.
2020-10-09, 14:32
Zwiększenie liczby przypadków koronawirusa w Polsce sprawiło, że rządzący musieli zaostrzyć metody walki z pandemią. Od 10 października cała Polska stanie się więc tzw. żółtą strefą, w której m.in. obowiązuje konieczność zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Wiele osób uprawiających rekreacyjnie sport zastanawiało się, czy powyższy obowiązek będzie dotyczył też biegania lub jazdy rowerem.
"Podczas uprawiania sportu nie trzeba zasłaniać ust i nosa" - SMS-a o takiej treści od rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza zacytował portal naszosie.pl zajmujący się kolarstwem.
Chcemy doprecyzować te informacje, aby mieć pewność, że w każdym przypadku - w miejscach przeznaczonych to uprawiania sportu - stadionach, boiskach, torach czy także w lasach i na ścieżkach rowerowych - nie trzeba będzie mieć masek podczas treningu. Dlatego skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Wojciechem Andrusiewiczem, który zalecił kontakt z Biurem Komunikacji Ministerstwa.
REKLAMA
- Czekamy na odpowiedź z Departamentu Prawnego. Nie mamy jeszcze projektu rozporządzenia, jak tylko taki otrzymamy przekażemy je państwu - poinformowano nas w Biurze Komunikacji Ministerstwa.
Czekamy na odpowiedź na nasze pytania:
- Czy rowerzysta jadący do pracy ścieżką rowerową musi mieć maskę?
- Czy osoba biegająca po parku, czy osiedlowych uliczkach musi mieć maskę?
REKLAMA
Niezależnie podczas biegania obowiązkowe pozostaje zachowanie dystansu społecznego wynoszącego 1,5 metra.
/empe, ah, naszosie.pl
REKLAMA