Liga Narodów: odbić się od dna. Biało-czerwoni w meczu z Holandią zagrają nie tylko o punkty
Piłkarze reprezentacji Polski na zakończenie zmagań w grupie A1 Ligi Narodów podejmą w środowy wieczór w Chorzowie Holandię. Biało-czerwoni zachowali niewielką szansę awansu do turnieju finałowego, ale przede wszystkim chcą zrehabilitować się za porażkę z Włochami 0:2.
2020-11-18, 08:04
- Nastroje w drużynie po porażce z Włochami nie są najlepsze, o czym świadczy m.in. wypowiedź Roberta Lewandowskiego
- "Lewy" ma zagrać w środowym meczu
- Biało-czerwoni wciąż mają teoretyczne szanse na awans do Final Four
Powiązany Artykuł
Liga Narodów. Polska - Holandia. Klich: chcemy pokazać, że potrafimy grać w piłkę
W niedzielny wieczór podopieczni Jerzego Brzęczka przegrali w Reggio Emilia w bardzo słabym stylu, nie stwarzając żadnej dogodnej sytuacji. W wypowiedziach po meczu swojego rozgoryczenia takim stylem gry nie ukrywał m.in. Robert Lewandowski, co odbiło się szerokim echem.
Posłuchaj
"Lewy" ma zagrać
Kapitan reprezentacji narzeka na lekki uraz, ale w meczu z Holandią powinien wystąpić.
- Rozmawiałem z nim, mam nadzieję, że w środę będzie do naszej dyspozycji – stwierdził selekcjoner.
Po pauzie za kartki do składu reprezentacji wraca Mateusz Klich. - Nie możemy się doczekać tego spotkania. Holendrzy zapowiadają, że przyjeżdżają po trzy punkty. To mnie nie dziwi, ale my też chcemy wygrać. Chcemy pokazać, że potrafimy lepiej grać niż z Włochami - zaznaczył Klich.
REKLAMA
Final Four uciekło?
Po porażce z Włochami biało-czerwoni spadli na trzecią pozycję w tabeli grupy 1 dywizji A (najwyższej), jednak nie stracili szansy na pierwsze miejsce i awans do turnieju finałowego. Muszą jednak pokonać Holendrów, a prowadzący w tabeli Włosi przegrać na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną, która już nie ma szans utrzymania się w dywizji A.
Polscy piłkarze z 16 meczów w historii z kadrą Holandii wygrali tylko trzy, przy czym ostatnie 41 lat temu. Poza tym zanotowali sześć remisów i siedem porażek.
Posłuchaj
REKLAMA
Porażka w Amsterdamie
Pierwszy mecz w tej edycji LN, we wrześniu w Amsterdamie, gospodarze wygrali 1:0 po trafieniu Stevena Bergwijna.
Teraz tego piłkarza zabraknie w ekipie "Pomarańczowych", podobnie jak kilku innych gwiazd, m.in. uważanego za najlepszego obrońcę świata Virgila van Dijka.
Początek meczu na Stadionie Śląskim o godz. 20.45.
REKLAMA