Formuła 1. GP Sakhir: Pietro Fittipaldi w miejsce Romaina Grosjeana. Haas sięga po debiutanta

Brazylijczyk Pietro Fittipaldi, wnuk dwukrotnego mistrza świata Formuły 1 Emersona Fittipaldiego, zastąpi poszkodowanego w wypadku Francuza Romaina Grosjeana podczas Grand Prix Sakhir 6 grudnia – poinformował team Haas.

2020-11-30, 14:56

Formuła 1. GP Sakhir: Pietro Fittipaldi w miejsce Romaina Grosjeana. Haas sięga po debiutanta
  • Ostatni śmiertelny wypadek w Formule 1 zdarzył się w październiku 2014 roku podczas Grand Prix Japonii. Zginął wtedy Francuz Jules Bianchi
  • Romain Grosjean został szybko przetransportowany do szpitala. Haas poinformował, że Francuz nie ma żadnych złamań, a jedynie oparzenia dłoni
  • Kolejny wyścig również odbędzie się w Bahrjanie w ramach Grand Prix Sakhiru

W przedostatniej rundzie MŚ 2020 24-letni Fittipaldi będący kierowcą testowym i rezerwowym amerykańskiego zespołu zadebiutuje w F1.

Powiązany Artykuł

PAP Grosejan 1200.jpg
Formuła 1: fatalny wypadek na starcie GP Bahrajnu. Samochód Grosjeana stanął w płomieniach

Podczas GP Sakhir Brazylijczyk zastąpi w składzie 34-letniego Grosjeana, który miał groźny wypadek podczas niedzielnego wyścigu Formuły 1 o GP Bahrajnu.

Francuz cudem wyszedł z wypadku bez poważniejszych obrażeń. W miejscowej klinice, w której spędził noc, odwiedził go szef amerykańskiego zespołu Guenther Steiner. Przekazał, że pomyślnie przebiega m.in. leczenie oparzeń dłoni.


Grosjean wypadł z toru na trzecim zakręcie pierwszego okrążenia po kontakcie z Rosjaninem Daniiłem Kwiatem. Bolid ekipy Haas uderzył w barierkę, przepołowił się i stanął w płomieniach. Już po kilkunastu sekundach pojawiły się służby ratownicze, a Grosjean o własnych siłach wyszedł z ognia. Później kamery telewizyjne pokazały, jak Francuz wychodzi z kokpitu i otrząsa się z płomieni, podpierany przez kierowcę samochodu medycznego. Kulejąc, tylko w jednym bucie, opuścił tor w karetce.

Ekipa Haas szybko wydała uspokajający komunikat, że Grosjean "doznał drobnych oparzeń dłoni i kostek, ale ma się dobrze". Francuz, który startował w swoim 179. wyścigu Grand Prix i w tym sezonie miał zakończyć karierę, został zabrany do szpitala helikopterem, aby potwierdzić "możliwe złamania żeber". Badania wykazały, że do złamań nie doszło, ale zawodnik pozostał na noc pod obserwacją lekarzy.

Niedzielny wyścig w Bahrajnie wygrał mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z ekipy Mercedesa.

REKLAMA

Czytaj także:

pepe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej