NBA: fatalny początek Toronto Raptors. Niedawni mistrzowie osiedli na dnie tabeli
Koszykarze Toronto Raptors wygrali tylko jedno z pięciu spotkań w obecnym sezonie ligi NBA. W sobotę mistrzowie z 2019 roku ulegli na wyjeździe New Orleans Pelicans 116:120.
2021-01-03, 12:38
- Toronto Raptors przegrali z New Orleans Pelicans i znaleźli się na ostatnim miejscu Atlantic Division
- Washington Wizards pewnie pokonali Sacramento Kings. Kluczową rolę w triumfie odegrał wracający po ciężkiej kontuzji John Wall
- Piąte zwycięstwo w sześciu meczach odnieśli Philadelphia 76ers. Ekipa trenera Doca Riversa umocniła się na prowadzeniu w Konferencji Wschodniej
W tej grze chodzi o ciągłe doskonalenie drobnych elementów. Kiedy dłuższymi okresami będziemy w stanie solidnie bronić, płynnie przechodzić do ataku i robić inne podobne rzeczy, to wszystko wróci do normy" - zapewnił skrzydłowy Raptors Pascal Siakam.
Powiązany Artykuł
NBA: nie żyje K.C. Jones, legenda Boston Celtics
26-letni kameruński skrzydłowy sam na razie nie imponuje formą. Średnio w tym sezonie zdobywa 16,5 pkt, wobec 22,9 w poprzednim. W meczu z Pelicans uzyskał 10, a w dodatku musiał opuścić parkiet na początku czwartej kwarty z powodu sześciu fauli.
- Pascalowi nie szło, nie ma co do tego wątpliwości. Miał kilka solidnych zagrań, ale generalnie to nie było to - przyznał trener Raptors Nick Nurse.
Również pozostali liderzy kanadyjskiej ekipy nie mieli dobrego dnia. Kyle Lowry i Fred VanVleet trafili łącznie zaledwie 13 z 37 rzutów z gry.
Pelicans natomiast mają powody do zadowolenia. Z bilansem 4-2 zajmują drugie miejsce w Konferencji Zachodniej. Lepsza jest tylko ekipa Phoenix Suns (5-1).
W czwartej kwarcie meczu z Raptors koszykarze z Nowego Orleanu prowadzili różnicą 12 punktów, ale całą przewagę roztrwonili i na dwie minuty przed końcem przegrywali 111:113. W kluczowym momencie znów jednak udało im się przejąć inicjatywę.
- Nie jest łatwo pozbierać się po zmarnowaniu takiej przewagi w ostatniej kwarcie. Moi chłopcy wykazali się jednak olbrzymią odpornością - komplementował podopiecznych trener Pelicans Stan Van Gundy.
REKLAMA
Wśród zwycięzców najlepszy był Brandon Ingram, który zdobył 31 punktów, a Zion Williamson dołożył 21.
John Wall prowadzi "Rakiety" do zwycięstwa
Do formy z najlepszych czasów wraca John Wall. 30-letni rozgrywający z powodów zdrowotnych nie grał przez dwa lata. Przed obecnym sezonem Washington Wizards oddali go do Houston Rockets i w Teksasie radzi sobie bardzo dobrze.
Minionej nocy wystąpił w drugim spotkaniu. Po 22 punktach w debiucie w nowych barwach, tym razem zdobył 28, a jego zespół pokonał we własnej hali Sacramento Kings 102:94. Gospodarzom nie przeszkodził brak kontuzjowanego Jamesa Hardena.
- John przewyższa wszelkie moje oczekiwania wobec niego - powiedział trener Rockets Stephen Silas.
- Wkładam mnóstwo pracy i oddania, aby być w tym miejscu. Nie mogłem oczekiwać lepszego początku niż dwa zwycięstwa w dwóch meczach - podkreślił Wall.
Wyniki sobotnich meczów koszykarskiej ligi NBA:
Houston Rockets - Sacramento Kings 102:94
Indiana Pacers - New York Knicks 102:106
Orlando Magic - Oklahoma City Thunder 99:108
Philadelphia 76ers - Charlotte Hornets 127:112
Atlanta Hawks - Cleveland Cavaliers 91:96
New Orleans Pelicans - Toronto Raptors 120:116
REKLAMA
Tabele:
KONFERENCJA WSCHODNIA
ATLANTIC DIVISION
M Z P proc.
1. Philadelphia 6 5 1 83,3
2. Boston 6 3 3 50,0
Brooklyn 6 3 3 50,0
New York 6 3 3 50,0
5. Toronto 5 1 4 20,0
REKLAMA
CENTRAL DIVISION
1. Cleveland 6 4 2 66,7
Indiana 6 4 2 66,7
3. Milwaukee 6 3 3 50,0
4. Chicago 6 2 4 33,3
5. Detroit 5 1 4 20,0
SOUTHEAST DIVISION
1. Atlanta 6 4 2 66,7
Orlando 6 4 2 66,7
3. Miami 5 2 3 40,0
4. Charlotte 6 2 4 33,3
5. Washington 6 1 5 16,7
REKLAMA
KONFERENCJA ZACHODNIA
NORTHWEST DIVISION
1. New Orleans 6 4 2 66,7
2. Houston 4 2 2 50,0
3. Dallas 5 2 3 40,0
Memphis 5 2 3 40,0
San Antonio 5 2 3 40,0
SOUTHWEST DIVISION
REKLAMA
1. Portland 5 3 2 60,0
Utah 5 3 2 60,0
3. Minnesota 5 2 3 40,0
Oklahoma City 5 2 3 40,0
5. Denver 5 1 4 20,0
PACIFIC DIVISION
1. Phoenix 6 5 1 83,3
2. LA Clippers 6 4 2 66,7
LA Lakers 6 4 2 66,7
4. Sacramento 6 3 3 50,0
5. Golden State 5 2 3 40,0
bg
REKLAMA
REKLAMA