MŚ piłkarzy ręcznych: Brazylia - Polska. Kapitalny mecz biało-czerwonych, rywale byli tłem
Polscy szczypiorniści wysoko pokonali Brazylię 33:23 w swoim ostatnim meczu w grupie B mistrzostw świata, które odbywają się w Egipcie. Biało-czerwoni zajęli drugie miejsce w grupie i awansowali do dalszej fazy turnieju.
2021-01-19, 21:56
- We wcześniejszych meczach biało-czerwoni wygrali z Tunezją i przegrali z Hiszpanią
- Biało-czerwoni w meczu z Brazylią spisali się koncertowo zwłaszcza w drugiej połowie
Powiązany Artykuł
MŚ piłkarzy ręcznych: Polacy o krok od awansu do drugiej rundy. Każdy punkt się jednak liczy
W swoich wcześniejszych spotkaniach w Egipcie Polacy najpierw pokonali Tunezję 30:28, a potem ulegli po pięknej walce Hiszpanom 26:27.
Biało-czerwoni przystąpili do meczu z ekipą z Ameryki Południowej pewni awansu do drugiej rundy mistrzostw. We wcześniejszym meczu grupy B Hiszpania wygrała z Tunezją 36:30, co sprawiło, że podopieczni Patryka Rombla zapewnili sobie miejsce w najlepszej trójce grupowej tabeli.
REKLAMA
Ciężka walka do przerwy
Początek meczu to popis nieskuteczności obu drużyn. Pierwsza bramka padła dopiero w czwartej minucie, kiedy Michał Olejniczak odnalazł na kole Macieja Gębalę, a ten celnie rzucił. Dwie minutę później biało-czerwoni podwyższyli wynik, gdy Arkadiusz Moryto wykończył kontrę (0:2).
Posłuchaj
Znów świetnie bronił Adam Morawski. Bohater meczu z Hiszpanią w ósmej minucie zatrzymał Fabio Chiuffę w sytuacji sam na sam. Nasi reprezentanci słabiej radzili sobie jednak w ataku. W efekcie w jedenastej minucie, po rzucie Jose Toledo, na tablicy wyników widniał remis (3:3).
Dobrze dysponowany był Maciej Gębala, który ponownie wyprowadził Polaków na prowadzenie (3:4). Obie ekipy powoli łapały rytm gry w ataku. Formę z poprzednich meczów utrzymał Moryto. Po kolejnej kontrze polskiego zespołu pokonał Rangela de Rosę i po kwadransie to biało-czerwoni mieli dwie bramki przewagi (5:7).
REKLAMA
Gdy Moryto rzucił kolejną bramkę, o czas poprosił trener Brazylijczyków Marcus Oliveira (5:8). Niestety, przerwa podziałała korzystnie na naszych rywali. W dziewiętnastej minucie wyrównali po rzucie z koła Rogerio Moraesa Fereiry (8:8).
Podopiecznych Patryka Rombla dopadła niemoc w ataku. Brazylijczycy skwapliwie z tego skorzystali: w dwudziestej pierwszej minucie Gustavo Rodrigues wyprowadził ich na prowadzenie (9:8). Na szczęście, słabszy moment naszej drużyny nie trwał zbyt długo i w 24. minucie znów prowadziła ona po rzucie Rafała Przybylskiego (9:10).
Posłuchaj
W końcówce pierwszej części gry biało-czerwoni zdołali odskoczyć na dwie bramki. Wynik do przerwy ustalił Szymon Sićko (11:13).
REKLAMA
Gra do jednej bramki
W drugiej połowie jako pierwszy skutecznie rzucił Sićko, lecz szybko odpowiedział Haniel Langaro (12:14). Po pięciu minutach drugiej części gry przewaga biało-czerwonych wzrosła do czterech bramek (12:16). Wówczas znów brazylijskiego bramkarza pokonał Sićko.
W 37. minucie różnica wynosiła już sześć trafień po tym, jak zespołową akcję zwieńczył M. Gębala (14:19), a w kolejnej akcji grający bez bramkarza Brazylijczycy stracili piłkę i Przemysław Krajewski rzucił na pustą bramkę. Matias Oliveira znowu poprosił o przerwę.
REKLAMA
Tym razem niewiele to pomogło. Najpierw interwencja Morawskiego, potem skuteczna kontra Moryty i przewaga wzrosła do siedmiu bramek (14:21).
Nasi reprezentanci grali jak z nut i momentami bawili się z przeciwnikiem. 42. minuta to rzut Sićki do pustej bramki i odskoczenie na dziewięć trafień (15:24).
Lewy rozgrywający niedługo potem popisał się rzutem przez całe boisko i jeszcze powiększył przewagę (15:25). Kolega klubowy Sićki - Tomasz Gębala nie chciał być gorszy. W krótkim odstępie czasu rzucił dwie bramki (18:27).
Posłuchaj
Zmiennicy pokazali klasę
Brazylijczycy sprawiali wrażenie, jakby stracili wiarę w sukces. W polskiej drużynie świetną zmianę dał natomiast Maciej Majdziński (19:28). Trzydziestą bramkę biało-czerwoni rzucili w 55. minucie, gdy kontrę wykorzystał Patryk Walczak (20:30).
REKLAMA
Trener Rombel dawał szanse kolejnym rezerwowym, ale gra biało-czerwonych na tym nie cierpiała.
W bramce pojawił się Piotr Wyszomirski. To po jego interwencji w 58. minucie piłka trafiła do Michała Daszka, a ten trafił do siatki (21:32). Koncertowo grał natomiast Sićko, którego potężne rzuty dziurawiły brazylijską bramkę (22:33).
Ostatecznie biało-czerwoni wygrali dziesięcioma bramkami, przypieczętowując awans do drugiej rundy z drugiego miejsca w grupie B!
REKLAMA
W tegorocznych MŚ po raz pierwszy występują 32 zespoły. Z każdej z ośmiu grup do drugiej rundy awansowały po trzy drużyny. W ten sposób powstały cztery grupy po sześć ekip, z których po dwie najlepsze zagrają w ćwierćfinale.
Posłuchaj
W drugiej fazie mistrzostw Hiszpanie, Polacy i Brazylijczycy zagrają z trzema zespołami z grupy A: Węgrami, Niemcami i Urugwajem. Rywalizację rozpoczną 21 stycznia od meczu z Urugwajczykami.
REKLAMA
Brazylia - Polska 23:33
Brazylia: Maik Santos, Rangel da Rosa - Henrique Teixeira 1, Joao Silva, Guilherme Torriani 2, Jose Toledo 3, Rogerio Moraes 2, Fabio Chiuffa 3, Vinicius Teixeira 2, Arthur Patrianova 1, Leonardo Dutra, Jose Luciano 2, Thiago Ponciano, Haniel Langaro 4, Rudolph Hackbarth, Gustavo Rodriguas 3.
Polska: Adam Morawski, Piotr Wyszomirski - Michał Olejniczak 2, Przemysław Krajewski 2, Patryk Walczak 2, Szymon Sićko 6, Maciej Majdziński 4, Jan Czuwara 1, Maciej Pilitowski, Arkadiusz Moryto 6, Michał Daszek 1, Maciej Gębala 5, Rafał Przybylski 1, Dawid Dawydzik 1, Tomasz Gębala 2, Piotr Chrapkowski.
Wyniki wtorkowych meczów i tabele:
Grupa A (Madinat Sittah Uktubar)
Urugwaj - Republika Zielonego Przylądka 10:0 (walkower)
Niemcy - Węgry 28:29 (14:15)
M Z R P GOLE PKT
1. Węgry 3 3 0 0 107-73 6 - awans
2. Niemcy 3 2 0 1 81-43 4 - awans
3. Urugwaj 3 1 0 2 42-87 2 - awans
4. RZP 3 0 0 3 27-54 0
Grupa B (Wedian)
Hiszpania - Tunezja 36:30 (17:14)
Brazylia - Polska 23:33 (11:13)
1. Hiszpania 3 2 1 0 92-85 5 - awans
2. Polska 3 2 0 1 89-78 4 - awans
3. Brazylia 3 0 2 1 84-94 2 - awans
4. Tunezja 3 0 1 2 90-98 1
Grupa C (Borg El Arab)
Japonia - Angola 30:29 (16:12)
Chorwacja - Katar 26:24 (13:11)
1. Chorwacja 3 2 1 0 83-73 5 - awans
2. Katar 3 2 0 1 85-80 4 - awans
3. Japonia 3 1 1 1 88-89 3 - awans
4. Angola 3 0 0 3 74-88 0
Grupa D (Kair)
Bahrajn - DR Kongo 34:27 (14:12)
Dania - Argentyna 31:20 (15:10)
1. Dania 3 3 0 0 104-59 6 - awans
2. Argentyna 3 2 0 1 72-74 4 - awans
3. Bahrajn 3 1 0 2 75-85 2 - awans
4. DR Kongo 3 0 0 3 68-101 0
Składy grup w drugiej fazie MŚ (main round - runda główna):
Grupa I - Polska, Hiszpania, Brazylia, Niemcy, Węgry, Urugwaj
Grupa II - Chorwacja, Japonia, Katar, Dania, Argentyna, Bahrajn
Grupa III - Francja, Norwegia, Szwajcaria, Portugalia, Islandia, Algieria
Grupa IV - Szwecja, Egipt, Macedonia Płn. Rosja, Słowenia, Białoruś
/empe
REKLAMA