Ekstraklasa: Legia - Raków. Hit kolejki dla mistrzów Polski. Pewna wygrana Legii

• Legia kontrolowała spotkanie i zasłużenie zdobyła komplet punktów 
• Warszawianie mogli wygrać wyżej, ale w kilku sytuacjach świetnie interweniował Dominik Holec 

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa: Pogoń - Cracovia. Lider nie dał się zaskoczyć. Trzy punkty zostały w Szczecinie

Obie drużyny przegrały swoje mecze w poprzedniej serii gier, jednak starcie drugiej i trzeciej drużyny tabeli zapowiadało się niezwykle interesująco.

Przewaga przełożyła się na bramkę 

Początek meczu z obu stron był dość spokojny. Brakowało dobrych okazji do zdobycia gola. W trzynastej minucie świetnie w polu karnym rywali znalazł się Filip Mladenović, ale lewy obrońca Legii trafił w... swojego kolegę z drużyny Tomasa Pekharta. 

Z czasem Legia przyśpieszyła tempo. W 22. minucie gości uratował bramkarz Dominik Holec, który efektownie obronił strzał Bartosza Kapustki. Dwie minuty później Słowak złapał piłkę po uderzeniu Luquinhasa. 

REKLAMA

Jego vis a vis - Artur Boruc pokazał klasę w 27. minucie. Wówczas weteran wyszedł z bramki i uprzedził Vladislavsa Gutkovskisa, który zmierzał do podania Iviego Lopeza. Raków skupiał się na pojedynczych atakach, jednak w końcu to aktywniejsi warszawianie zdobyli gola.

Podopiecznych Czesława Michniewicza na prowadzenie wyprowadził Luquinhas. W 29. minucie Brazylijczyk uciekł defensorom Rakowa i wykończył dośrodkowanie Pawła Wszołka, który wcześniej otrzymał świetne podanie od Kapustki. 

REKLAMA

Holec stopował Legię 

W kolejnych minutach pierwszej połowy Holec znowu ratował Raków, broniąc strzały Pekharta i Andre Martinsa. Raków starał się odgryzać. W 40. minucie z dystansu kopnął Petr Schwarz, ale Boruc był na posterunku. Były reprezentant Polski jeszcze lepiej zachował się minutę później, gdy zatrzymał strzał Frana Tudora z bliska. 

Po 45 minutach mistrzowie Polski prowadzili różnicą jednej bramki, ale lepsza gra podopiecznych Marka Papszuna tuż przed przerwą mogła zwiastować ciekawe widowisko w drugiej połowie. 

Jednak już w 48. minucie powinno być 2:0. Pekhart uderzył ekwilibrystycznie po zespołowej akcji, ale po raz kolejny bardzo dobrze interweniował Holec. Raków odpowiedział osiem minut później. Igor Sapała zagrał w kierunku Gutkovskisa, lecz Łotysz nie zdołał skierować piłki do siatki.

REKLAMA

Rzut karny przesądził sprawę 

Sytuacja częstochowian stała się jeszcze trudniejsza w 60. minucie. Sędzia Paweł Gil uznał, iż Tudor faulował Mladenovicia i wskazał na jedenasty metr. Protesty gości na nic się zdały. Rzut karny na gola zamienił Pekhart, który popisał się pewnym strzałem. 

W 73. minucie "piłkę meczową" miał Mateusz Wieteska, lecz Holec kapitalnie interweniował po jego strzale. Raków miał swoją szansę trzy minuty później, ale po kornerze Jarosław Jach nie zdołał uderzyć celnie głową. 

REKLAMA

Im bliżej końca meczu, tym Legia grała spokojniej, a Raków próbował zdobyć choćby kontaktowego gola. Częstochowianom to się jednak nie udało. Niezłą okazję w 84. minucie miał Piotr Malinowski, który uderzył niecelnie po rzucie rożnym. Już w doliczonym czasie gry obok bramki strzelał Gutkovskis. 

Wynik nie uległ już zmianie i Legia, która po raz pierwszy zagrała w nowych koszulkach, zanotowała pierwszą ligową wygraną w 2021 roku.

Legia Warszawa - Raków Częstochowa 2:0 (1:0).

Bramki: 1:0 Luquinhas (29), 2:0 Tomas Pekhart (64-karny).

Żółta kartka - Legia Warszawa: Rafael Lopes, Tomas Pekhart, Paweł Wszołek. Raków Częstochowa: Igor Sapała, Petr Schwarz.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Mecz bez udziału publiczności.

Legia Warszawa: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia - Paweł Wszołek, Andre Martins (50. Rafael Lopes), Bartosz Slisz, Filip Mladenović - Bartosz Kapustka, Luquinhas (90+1. Jakub Kisiel) - Tomas Pekhart.

Raków Częstochowa: Dominik Holec - Daniel Mikołajewski, Andrzej Niewulis (44. Jarosław Jach), Petr Schwarz - Fran Tudor (72. Piotr Malinowski), Igor Sapała, Marko Poletanović, Daniel Bartl (58. Patryk Kun) - David Tijanić, Ivan Lopez Alvarez (46. Marcin Cebula, 72. Daniel Szelągowski), Vladislavs Gutkovskis.

Wyniki meczów 16. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2021-02-05:

Lechia Gdańsk - Warta Poznań 1:1 (1:0)
Lech Poznań - KGHM Zagłębie Lubin 0:0
2021-02-06:
Pogoń Szczecin - Cracovia Kraków 1:0 (1:0)
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
Legia Warszawa - Raków Częstochowa 2:0 (1:0)
Pozostałe mecze kolejki
2021-02-07:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze (15.00)
Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok (17.30)
2021-02-08:
PGE FKS Stal Mielec - Wisła Płock (18.00)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Pogoń Szczecin 16 10 4 2 22- 8 34 +14
2. Legia Warszawa 16 10 2 4 25-16 32 +9
3. Raków Częstochowa 16 8 4 4 27-18 28 +9
4. Śląsk Wrocław 16 7 3 6 21-17 24 +4
5. Górnik Zabrze 15 7 3 5 19-15 24 +4
6. KGHM Zagłębie Lubin 16 6 5 5 18-17 23 +1
7. Jagiellonia Białystok 15 7 2 6 24-24 23
8. Piast Gliwice 16 5 5 6 23-21 20 +2
9. Lechia Gdańsk 16 6 2 8 21-22 20 -1
10. Lech Poznań 16 4 7 5 24-23 19 +1
11. Wisła Płock 15 5 4 6 19-20 19 -1
12. Warta Poznań 16 5 2 9 15-20 17 -5
13. Cracovia Kraków 16 5 6 5 18-19 16 -1
14. Wisła Kraków 15 3 5 7 22-23 14 -1
15. PGE FKS Stal Mielec 15 3 5 7 17-28 14 -11
16. Podbeskidzie Bielsko-Biała 15 3 3 9 14-38 12 -24
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze
*) Cracovia ukarana odjęciem pięciu punktów za korupcję

Mecze w następnej kolejce

2021-02-12:
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków (20.30)
2021-02-13:
Cracovia Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.00)
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice (17.30)
Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk (20.00)
2021-02-14:
Wisła Płock - Lech Poznań (15.00)
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa (17.30)
2021-02-15:
Warta Poznań - KGHM Zagłębie Lubin (18.00)
Górnik Zabrze - PGE FKS Stal Mielec (20.30)

/empe 

REKLAMA